Podczas piątkowej Konwencji dolnośląskiej SLD przewodniczący struktur wojewódzkich Marek Dyduch podał, że kandydatem partii na prezydenta Świdnicy będzie obecnie urzędująca Beata Moskal-Słaniewska. Czy ten komunikat pomoże podjąć decyzję o własnych planach wyborczych świdnickiej Platformie Obywatelskiej?
Na zdjęciu Jan Dzięcielski i Piotr Fedorowicz
Brak samodzielności zemścił się na PO w poprzednich wyborach samorządowych. Po rezygnacji z własnego kandydata, fiaskiem zakończył się start popieranego przez partię Grzegorza Schetyny Wojciecha Murdzka. Zakończyło się podwójnym blamażem, bo po wyborach Wojciech Murdzek zdecydowanie związał się z Prawem i Sprawiedliwością, startując już z powodzeniem – z listy partii Jarosława Kaczyńskiego do Sejmu. Dziś jest członkiem partii Jarosława Gowina.
Na niepowodzenie w wyborach nałożyły się wewnętrzne problemy partii. Jednym ruchem rozwiązane zostały struktury PO w powiecie, a dopiero po dwóch latach udało się powołać jedno nowe koło. Mimo porażki w poprzednich wyborach, znów rozważana była kwestia postawienia na „nieswojego” kandydata. Rozważana była opcja poparcia obecnej prezydent Świdnicy. – Nie chcę niczego przesądzać. Zasadnicza różnicą jest to, czy kandydat startuje z konkretnej partii, z którą my konkurujemy, czy tworzy własny komitet. To otwiera możliwość poparcia. Ale – tak jak pani mówi, pani prezydent jest członkiem SLD i musimy brać to pod uwagę. Powtórzę, to jest bardzo poważna decyzja dla nas, bo Świdnicę traktujemy jak strategiczne miejsce na Dolnym Śląsku i w okręgu wyborczym, dlatego staram się pokazać różne argumenty, ale do samej decyzji jeszcze daleko – mówił w lutym poseł Tomasz Siemoniak. Czy wraz ze słowami Marka Dyducha na Konwencji dolnośląskiego SLD, dylematy PO zakończyły się?
Jak informował rzecznik dolnośląskiej SLD w komunikacie, przewodniczący Marek Dyduch podkreślił, że Sojusz czeka długa i wyczerpująca kampania samorządowa. Potwierdził pełne poparcie dla kandydatów SLD na prezydentów dolnośląskich miast takich jak Świdnica, gdzie kandydatem SLD będzie urzędująca prezydent Beata Moskal-Słaniewska (…).
Piotr Fedorowicz mówi, że od początku jest przekonany, że PO powinna mieć własnego kandydata na prezydenta, jednak decyzje nadal nie zapadły i powinny być znane na początku maja. Tym kandydatem mógłby być Jan Dzięcielski, obecny przewodniczący Rady Miejskiej w Świdnicy. – Nie uchylam się od tej odpowiedzialności – mówi, ale zaznacza, że nic nie jest przesądzone.
/asz/