Z ukochanymi parowozami w tle, lampką szampana i urodzinowym ciastem świętował dziś swoje urodziny Zbigniew Gryzgot. Miłośnik lokomotyw parowych, który poświęcił im całe swoje życie, zawodowy maszynista obecnie kierujący zabytkowymi pociągami, a także uwielbiany przez wielu kustosz Muzeum Techniki w Jaworzynie Śląskiej skończył dziś 70 lat.
– Sam życzyłbym sobie zdrowia i z pięciu młodych ludzi, moich następców, którym mógłbym przekazać swoją wiedzę. Muszę spojrzeć prosto w oczy rzeczywistości. Nie jestem już taki młody. Nie mniej będę pracował i pomagał, póki starczy zdrowia – stwierdził solenizant. Pan Zbigniew, który poświęcił całe życie kolei i ukochanym parowozom skończył dziś 70-lat. – Kocham parowozy. Są jak moje dzieci, jak moja rodzina. Mamy w muzeum jedną czynną lokomotywę Tkt 48-118 i trzeba o nią dbać, ale chciałbym by były jeszcze dwie – dodał po chwili.
Uwielbiany przez turystów kustosz i wciąż aktywny zawodowo maszynista, obecnie zabierający w podróż swoich pasażerów zabytkowym, muzealnym składem, otrzymał dziś mnóstwo ciepłych słów. – Życzenia składali mi zarówno pracownicy, jak i koledzy, którzy jeździli dawniej pociągami, ale też przyjaciele muzeum z Polski, Chin, Anglii i wielu innych krajów. Było mi niezmiernie miło – przyznał jaworzyński kolejarz.
Nie zabrakło też odwiedzin urodzinowych gości. – Poznałam pana Zbyszka w zeszłym roku na zorganizowanym wakacyjnym pociągu muzealnym. Tak zostałam zarażana miłością do parowozów. Pan Zbyszek jest wspaniałym nauczycielem, ogromnym pasjonatem i człowiekiem, z którego wiedzy należy czerpać całymi garściami – mówi zaprzyjaźniona mieszkanka Dzierżoniowa Zofia Okołowicz.
Jak urodziny to także prezenty. – Dostałem piękny album fotograficzny, podsumowujący 70 lat mojego życia, od mojego najmłodszego syna Kamila i jego Natalii. Są tam zdjęcia z moich podróży parowozem, lata pracy na kolei, która była dla mnie drugim domem, ale też moi koledzy, przyjaciele i rodzina – pokazuje z drewnianą oprawą okolicznościowy album pan Zbigniew.
Kameralne urodziny dziś przygotowali pracownicy muzeum, którzy zaprosili wszystkich chętnych do wspólnego świętowania. Był toast lampką szampana, urodzinowe ciasto i odśpiewane 100 lat. – Pan Zbyszek jest osobą bardzo życzliwą i ciepłą dla każdego, niezależnie od wieku. Powoduje, że czujemy się w muzeum jak jedna, wielka rodzina – dodaje Roksana Banaszczak z jaworzyńskiego muzeum.
O życiu i wspomnieniach Zbigniewa Gryzgota przeczytasz TUTAJ.
/Tekst: AN/
/Zdjęcia: Artur Ciachowski/
