Jest pewne, że kierowca nie wyskoczył na chwilę do sklepu. Biały Fiat Cinquecento stoi już tak długo, że został opleciony przez rosnącą przy murze dziką jeżynę. I ten widok mógłby wywołać tylko uśmiech, gdyby nie doskwierający wszystkim kierowcom brak miejsc postojowych.
W dobie chronicznego braku miejsc do parkowania taki widok powinien zrobić wrażenie na świdnickiej straży miejskiej pojazd stoi na skrzyżowaniu Paderewskiego i Szymanowskiego w Świdnicy – pisze czytelnik Swidnica24.pl. Jak zapewnia Jacek Budziszewski, sprawa białego cinquecento jest straży znana. – 9 listopada 2017 roku została sporządzona pierwsza notatka i rozpoczęliśmy ustalanie właściciela. Okazał się nim mieszkaniec powiatu świdnickiego. Otrzymał pierwsze wezwanie na 25 stycznia 2018 roku, ale nie stawił się. Kolejne wystosowaliśmy na początek lutego – informuje strażnik. Jeśli reakcji nie będzie i właściciel auta nie zabierze, rozpocznie się procedura usuwania pojazdu, za którą i tak ostatecznie zapłaci jego posiadacz. Koszt odholowania samochodu o masie całkowitej do 3,5 tony to 476 złotych. Każda doba przechowywania takiego pojazdu kosztuje 39 złotych.
/red./