Świdnickie podwórka potrafią jednocześnie zaskoczyć i zasmucić. Szlabany, parkingi, odpadająca elewacja, kubły na śmieci, a z drugiej strony zadbany żywopłot z zieloną trawą i przyciętymi na zimę gałęziami drzew albo mury pokryte bluszczem. Zapraszamy na spacer za kulisami świdnickiego centrum.
W tym odcinku zaglądamy na podwórko, które leży między Rynkiem 31-37 a ulicami Grodzką, Zamkową i Kotlarską.
Rynek 31-33
Skromne podwórko, które aktualnie służy mieszkańcom jako parking i tak też wygląda. Nie zobaczymy tam wiele zieleni, a raczej kostkę brukową i garaże „blaszaki”. Po wjeździe przez elektrycznie zamykaną bramę witają nas kubły na śmieci, a także odpadająca elewacja. W razie gdyby ktoś nie zauważył tego faktu, wisi na niej tabliczka „Uwaga! Niebezpieczeństwo”.
ul. Grodzka 3-5-7-9-11
Duże podwórko, znajdujące się w pobliżu firmy „ZETO”. Jego część została zamieniona w parking. Tutaj także widzimy garaże, kostkę brukową, ale również zadbany żywopłot z zieloną wyspą oraz drzewa. Kiedyś najmłodsi mieszkańcy mogli urządzać swoje zabawy w piaskownicy, dzisiaj jest ona raczej reliktem przeszłości i pewnie niebawem stanie się kolejnym miejscem parkingowym.
ul. Grodzka 19/19A/19B
Niewielkie podwórko między dwoma budynkami i murem. Dzisiaj znaczną jego część zajmują towary przywożone do sklepu spożywczego. Pozostałe miejsce zajmują kubły na śmieci, stare klomby oraz nieużyteczne już materiały budowlane.
ul. Zamkowa 3
Zielone płuca centrum miasta. Takim określeniem można nazwać podwórko mieszczące się na tyłach budynku. Zadbane, obrośnięte zielonym bluszczem miejsce wypoczynku.
ul. Kotlarska 24-28 – Zamkowa 9
Także i to miejsce dzisiaj zmieniło się w parking ze skrawkiem zieleni. Różni się od pozostałych stojącym na środku blokiem z pustaków, który jest w ciągłym remoncie od kilku lat.
/Zdjęcia i Tekst: Artur Ciachowski/