Aktualizacja 13.03.2018: Pracownicy świdnickiego Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt starają się, by jak najszybciej schorowany i bardzo zaniedbany psiak doszedł do siebie. – Leczenie przynosi efekty, ale przed nim jeszcze długa droga. Udało się praktycznie wyleczyć świerzba, sierść odrasta, ale cały czas walczymy z nużycą. Leczenie może potrwać nawet pół roku – tłumaczy Krystian Botew, kierownik instytucji.
Około 10-letni owczarek niemiecki miał problemy z poruszaniem się, zaawansowaną chorobę skórną i był niedożywiony. Zaniedbanego i schorowanego psa z ul. Saperów w Świdnicy odebrano poprzednim opiekunom na wniosek policji. Zwierzak przechodzi intensywne leczenie w Schronisku dla Bezdomnych Zwierząt.
– Pies odebrany został przez nas na wniosek policji. To, co zastaliśmy na miejscu zgłoszenia, przerosło nasze wyobrażenia. Pies, samiec, w typie owczarka niemieckiego, około 10 letni. Stan psa trudno opisać. Zaawansowana nużyca, stan zapalny uszu – wydzielina, uszy bolesne w dotyku, dodatkowo pies niedożywiony i z problemami z poruszaniem się – opisują sytuację pracownicy instytucji.
Bohun trafił do świdnickiego schroniska pod koniec stycznia w wyniku interwencji. – Według osób z miejsca zdarzenia, stan psa wynikał z powierzenia go pod opiekę innej osobie na tydzień. Wszyscy jednak wiemy, że to niemożliwe, aby po 7 dniach choroba skóry zajęła 80% powierzchni ciała psa. Ma zmiany skórne na grzbiecie, łapach, w obrębie oczu, szyi. Dodatkowo ma stan zapalny spojówek w jednym oku – informują.
Sprawę prowadzi świdnicka policja. Fundacja Mam Pomysł zapowiedziała natomiast, że prześle do prokuratury informację o stanie psa, który wynika z zaniedbania ze strony właściciela lub opiekuna psa.
Bohun zostaje na razie w schronisku, gdzie będzie przechodził kilkumiesięczne leczenie. – Mieszka w izolatce, ma ogrzewany boks. Badania krwi ujawniły podwyższone parametry nerkowe, co wskazuje na początek niewydolności nerek. Psu zalecono karmę Renal. Dodatkowo Bohun ma kąpiele lecznicze co 2-3 dni w specjalnym szamponie, otrzymuje preparaty wspomagające odporność, krople do oczu, a także maść do uszu. Wzmacniamy go też witaminowo, aby mógł się bezproblemowo poruszać – tłumaczą.
Instytucja prosi o pomoc w leczeniu zwierzaka. – Będziemy czekać na wyjaśnienie sprawy i włożymy wszystkie nasze siły w leczenie psa i poprawę jego kondycji. Niestety jest ono kosztowne, dlatego wasza pomoc będzie dla nas nieoceniona – dodają.
Darowiznę można wpłacać na konto Fundacji Mam Pomysł nr 07 1750 0012 0000 0000 3089 1082, koniecznie z dopiskiem: „Bohun – schronisko Świdnica”. Zwierzaka można wesprzeć także przekazując dary rzeczowej- karmę typu Renal, preparaty wspomagające odporność oraz preparaty na stawy.
/oprac. AN/
/materiały: FMP Schronisko dla Bezdomnych Zwierząt w Świdnicy/