W nocy z 1 na 2 stycznia można było zaobserwować wyjątkowe zjawisko. Niebo rozświetlił superksiężyc, sprawiając, że noc stała się zdecydowanie jaśniejsza niż zwykle. Można też było odnieść wrażenie, że satelita jest znacznie bliżej Ziemi.
Zdjęcie Artur Ciachowski
Przy ostatnich okazjach do obserwowania tego zjawiska Świdnica miała pecha, bowiem niebo zasłaniała mgła. Tym razem nic nie zakłóciło obserwacji. Jasny Księżyc konkurował z miejskim oświetleniem.
Nazwa „superksiężyc” została wprowadzona w 1979 r. przez astrologa Richarda Nolle na określenie momentu, gdy Słońce, Księżyc i Ziemia znajdują się względem siebie w linii prostej, a Księżyc dodatkowo jest w swoim perygeum, czyli najbliżej Ziemi.
/red./
Galeria Dariusz Nowaczyński