Od marca trwa pierwszy etap przebudowy miejskiego stadionu. Płyta z bieżniami i trybuną miała być gotowa 15 września, ale na wniosek wykonawcy władze Świdnicy zgodziły się na wydłużenie terminu do połowy grudnia 2017 roku. Prezydent Świdnicy na swoim profilu na portalu społecznościowym publikuje wizualizacje stadionu i trybun. Na placu budowy panuje tymczasem duży spokój.
Próżno szukać wizualizacji stadionu na oficjalnej stronie Urzędu Miejskiego lub na profilu miasta „Świdnica Rynek z tradycjami” na portalu społecznościowym. Jak ma wyglądać stadion, można zobaczyć tylko na profilu prezydent Świdnicy Beaty Moskal-Słaniewskiej. Prezydent nie informuje przy tym, na jakim etapie są prace, ale zapowiada, że „W przyszłym sezonie nasi piłkarze będą grać na takim stadionie”. Tymczasem dzisiaj o godzinie 10.00 budowa wyglądała tak:
Przypomnijmy. Prace w kompleksie Ośrodka Sportu i Rekreacji w Świdnicy zaczęły się wiosną tego roku i pierwotna umowa przewidywała zakończenie do 15 września 2017 roku. Roboty powierzono wyłonionej w przetargu firmie Saltex Europa. Początkowo została wykluczona, bowiem została ukarana przez Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumenta za zmowy przetargowe. Saltex odwołał się, a ze względu na przedawnienie miasto samo wycofało wniosek o wykluczenie.
Od początku były problemy. Najpierw miasto wypowiedziało umowę inspektorowi nadzoru budowlanego. – W trakcie realizacji zadania nastąpiła zmiana inspektora nadzoru inwestorskiego z powodu niewywiązywania się przez niego z zapisów umowy z Zamawiającym – tłumaczyła jeszcze pod koniec sierpnia Magdalena Dzwonkowska, rzeczniczka prasowa UM w Świdnicy. Kolejnym krokiem było wypowiedzenie umowy projektantowi. – Zamawiający odstąpił od umowy z projektantem z powodu niewywiązania się przez niego z zapisów umowy – odpowiadała na pytanie o powód rzeczniczka. Z naszych informacji wynika, że poprzedni projektant nie zgodził się na wprowadzenie zmian. On sam jednak nie chce tej sytuacji komentować.
Z nowym projektantem, świdnicką firmą, umowa została podpisana w pierwszej połowie września, a opiewa na 50 tysięcy złotych. Konieczność wprowadzenia zmian w projekcie tak tłumaczyła w sierpniu rzeczniczka: Podczas robót budowlanych często dochodzi do ingerowania i modyfikowania dokumentacji projektowej. Jest to wynik zmian wprowadzanych podczas realizacji prac. I tak też było w przypadku modernizacji stadionu. Koniecznym będzie wykonanie projektu zamiennego w zakresie zmiany położenia zbiornika retencyjnego, który jest projektowany na terenie basenu letniego, a który wchodzi w kolizję z nowo projektowanymi nieckami basenowymi i trasą wodociągu. Dokonane muszą zostać także poprawki dotyczące konstrukcji i posadowienia trybun i ich zadaszenia, co wynikło ze struktury geologicznej terenu.
Budową stadionu zainteresowało się CBA. Centralne Biuro Antykorupcyjne wykonuje czynności analityczno – informacyjne, w ramach których zapoznaje się z dokumentacją Urzędu Miejskiego w Świdnicy, dotyczącą przebudowy Stadionu Miejskiego. Czynności jeszcze się nie zakończyły, dopiero wyniki analizy przesądzą ewentualnie o podjęciu dalszych czynności – informował 3 października Wydział Komunikacji Społecznej CBA. Biuro nie ujawnia, z czyjego zawiadomienia prowadzone są czynności ani jaki jest dokładnie ich zakres. Jak ustaliliśmy, czynności jeszcze się nie zakończyły.
Wizualizacje zamieszczone przez prezydent Świdnicy Beatę Moskal-Słaniewską:
Na jakim etapie są obecnie prace przy przebudowie stadionu, czy wykonawca wnioskował o przedłużenie terminu czy dotrzyma warunków aneksowanej umowy, jaka kwota została dotychczas wypłacona? Pytania skierowaliśmy do rzecznika Urzędu Miejskiego i czekamy na odpowiedź.
Agnieszka Szymkiewicz