Znana lektorka, posiadająca jeden z najbardziej rozpoznawalnych głosów w Polsce, czytała świdniczanom fragmenty prozy Swietłany Aleksijewicz. Dziennikarka zaprezentowała książki białoruskiej noblistki ze wstrząsającymi relacjami bohaterów na tle historii Związku Radzieckiego i państw powstałych po jego rozpadzie. Niestety publiczność nie miała możliwości porozmawiać z Krystyną Czubówną na forum.
Znaną dziennikarkę, prezenterkę oraz lektorkę filmów przyrodniczych i audycji radiowych świdnicka publiczność przywitała brawami. W przyciemnionej sali cysterskiej w Miejskiej Bibliotece Publicznej mistrzyni interpretacji odkrywała twórczość Swietłany Aleksijewicz. Świdniczanie usłyszeli fragmenty książek noblistki tj. „Wojna nie ma nic z kobiety”, „Czarnobylska modlitwa. Kronika Przyszłości”, „Ostatni świadkowie” oraz „Czasy secondhand. Koniec czerwonego człowieka”.
Wybrane części reportaży białoruskiej pisarki odsłaniały wstrząsające relacje bohaterów z II wojny światowej, katastrofy jądrowej w Czarnobylu czy wydarzeń rozgrywających się w Związku Radzickim i państwach powstałych po jego rozpadzie, z okresu Stalina. Czytanie połączone było z prezentacją multimedialną przeplataną piosenkami rosyjskimi.
– Ukazała się teraz piąta książka „Cynkowi chłopcy”. Choć trochę czasu upłynęło od momentu, gdy Swietłana otrzymała nagrodę Nobla, to myślę, że jej książki są nadal aktualne bez względu na to, czy czytam o Czarnobylu, o wojnie ojczyźnianej lub jakiejkolwiek innej, czy o przemianach postradzieckich. Żyjemy szybko i często nie uświadamiamy sobie, że bagatelizujemy ważne sprawy. Mam wrażenie, że ci którzy decydują zapomnieli, albo nie chcą pamiętać o tym, czego powinniśmy się wystrzegać. Jeśli wszyscy będziemy temu przeciwni jest szansa, że wojny nie będzie – powiedziała na zakończenie literackiego spotkania Krystyna Czubówna.
W podziękowaniu za wspólne odkrywanie poruszających reportaży noblistki znana lektorka otrzymała bukiet kwiatów. Niestety publiczność nie miała możliwości zadania dziennikarce pytań na forum. Krystyna Czubówna rozmawiała ze słuchaczami jedynie w kuluarach, podczas rozdawania autografów.
Tekst i zdjęcia: AN
