Szkoła zamieniła się w zieloną wyspę za sprawą dnia św. Patryka. Nauczyciele i uczniowie ze Szkolnego Koła Wolontariatu zdecydowali, że jest to świetna okazja, aby przybliżyć tradycje i kulturę Irlandii poprzez świetną zabawę, na którą złożyły się konkurs wiedzy, promocja zdrowych, smacznych przekąsek i napojów, prezentacja multimedialna. Przy okazji przywołano wiosnę i wspaniały nastrój udekorowanymi na zielono korytarzami.
Dzień św. Patryka obchodzony jest 17 marca w Irlandii i poza nią na cześć patrona wyspy, który przyniósł tam chrześcijaństwo. To on wypędził z wyspy węże. Udało mu się to, bo do tej pory nie ma ich w Irlandii. W tym dniu wszyscy ubierają się na zielono, piją zielone napoje, jedzą zielone potrawy i poszukują skarbu ukrytego przez Leprechauna – złośliwego skrzata. I tak było również w Gimnazjum nr 2 właśnie tak było – zielono, radośnie i smacznie. – Impreza wypadła cudownie. Od rana w całej szkole unosił się zapach pyszności, które przygotował szkolny wolontariat oraz panie promujące w naszej szkole zdrowy tryb życia, Małgorzata Pączka, Monika Oleksy i Katarzyna Matryba. Na przerwach można było kupić zieloną galaretkę, zielone babeczki, zielone ciastka i zdrowe zielone soki oraz chałwę lnianą. Obok naszego „Zielonego straganu” chętni pozowali do zdjęć. Myślę, że ten dzień był świetny , przybliżył nam tradycje Irlandii i zmotywował do nauki i dalszego działania – nie kryje entuzjazmu Julka Chejdysz z 3a.
Oprócz „ Zielonego straganu” wśród wielu atrakcji znalazł się quiz o tradycjach i historii „zielonej wyspy” i św. Patryku, przygotowany przez nauczycielkę Annę Natanek. Zwyciężczyniami quizu zostały Zuzia Antoniak i Ola Średnicka z 3e, drugie miejsce zajęły Marysia Krzyżaniak i Julita Kraszkiewicz z 3b, a trzecie Radek Natanek i Mateusz Szewczuk z 2a.
Nauczycielka Agata Czarnecka przygotowała prezentację o Irlandii, Ola Marcinkowska pstrykała świetne fotki, a zaprzyjaźniona z gimnazjum pani Krysia zrobiła piękne dekoracje i upiekła kruche ciastka. Brawa i ukłony należą się całej grupie wolontariatu „ W głowie się nie mieści”, która zawsze jest chętna do pomocy. Święto miało także ważny akcent charytatywny. Dla dzieciaków z „Window of life” udało się zebrać 405 zł.
Ada Krzyżaniak (organizatorka), opr. red.