Fatalnie zaprezentowali się piłkarze Polonii-Stali Świdnica podczas przedostatniego sparingu przed startem rundy wiosennej na boiskach IV ligi. Biało-zieloni ulegli ligowemu rywalowi Bielawiance Bielawa aż 1:7.
O przebiegu sparingowej rywalizacji najlepiej świadczy sam wynik. Świdniczanie słabo spisywali się w każdej formacji i mieli problemy ze stwarzaniem sobie klarownych sytuacji do zdobycia gola. Po słabej pierwszej połowie (0:2), wydawało się, że złapaliśmy wiatr w żagle w pierwszym kwadransie drugiej odsłony. Podkręciliśmy tempo, graliśmy na większym zaangażowaniu, ale na niewiele się to zdało. Ostatecznie gospodarze zakończyli mecz z wysoką porażką, a honorowe trafienie zaliczył Patryk Salamon.
Na dwa tygodnie przed startem ligowej rywalizacji dostaliśmy kubeł zimnej wody. To był z pewnością nasz najsłabszy występ w w tym roku, ale na całe szczęście przytrafił nam się teraz, a nie podczas walki o ligowe punkty. Za tydzień ostatni test-mecz, w sobotę, 11 marca zagramy o 15.00 w Żarowie z miejscowymi Zjednoczonymi.
Polonia-Stal Świdnica – Bielawianka Bielawa 1:7 (0:2)
Polonia-Stal: B. Kot, Klemiński, Jędrasiewicz, Białas, Sowa, Szuba, Kusio, Kozachenko, Jagieła, Gładysz, Szczygieł oraz Kurzeja, Somala, Salamon, Podgórski, Mazanka
/FOTO: Artur Ciachowski/