Wysoką porażką zakończył się kolejny mecz sparingowy z udziałem czwartoligowych piłkarzy AKS-u Strzegom. Tym razem w roli katów wystąpili zawodnicy KS-u Polkowice (III liga), którzy wygrali w Strzegomiu aż 6:0. Na dodatek trzeba przyznać, że był to najniższy wymiar kary.
Strzegomski szkoleniowiec bezpośrednio po zakończeniu sparingu zapowiedział, że od następnego meczu nie będzie już dokonywał tak wielu zmian zaraz po przerwie (od red. drugą połowę z KS-em Polkowice rozpoczęło aż 6 zmienników) – Ten manewr w naszym przypadku się nie sprawdza. Zespół traci za wiele na wartości. Nie może być tak, że piłkarze wchodzący na boisko praktycznie po nim spacerują. Sparing traktują jako odpoczynek po ciężkim całotygodniowym treningu. Mam pretensję do niektórych graczy o brak zaangażowania. Czeka nas poważna rozmowa – podkreślał Jarosław Krzyżanowski.
W kolejnym sparingu AKS Strzegom zmierzy się z Nysą Kłodzko. Mecz zaplanowano na sobotę, 18 lutego w Strzegomiu – początek o godz. 13.00.
AKS Strzegom – KS Polkowice 0:6 (0:1)
AKS: Słowik, Durajczyk, Gołąbek, Krupnik, Serweciński, J. Krzyżanowski, Nitarski, Sobczak, zawodnik testowany, Alwin, A. Wasilewski oraz Kretkowski, Sabat, D. Krzyżanowski, Szerszeń, Kuczma, Lesiński