Piernikowy klucz do sukcesu i podkowę na szczęście wręczała gościom wójt Teresa Mazurek podczas tradycyjnego spotkania świątecznego w gminie Świdnica. Popłynęły też szczególne życzenia – pojednania i spokoju.
Spotkanie opłatkowe w gminie Świdnica od lat ma wyjątkowy charakter. Na zaproszenie wójt Mazurek nie wypada nikomu odmówić. Wśród gości byli więc dwaj biskupi, wyznania katolickiego i ewangelickiego, wszyscy proboszczowie z gminy, wicewojewoda, szef dolnośląskiej służby drogowej, starosta, prezydent Świdnicy, wszyscy burmistrzowie i wójtowie z powiatu świdnickiego, komendanci policji i straży pożarnej, nadleśniczy świdnicki, radni, dyrektorzy powiatowych instytucji, gminnych szkół i przedszkoli. Sala narad Urzędu Gminy z trudem mieściła wszystkich zaproszonych, ale oczywiście musiało się też znaleźć dość miejsca dla kolędników. Pełne żartów i odniesień do sytuacji w gminie przedstawienie przygotował Zespół Pieśni i Tańca „Bystrzyca”. Biskup świdnicki Ignacy Dec jak zawsze miał przygotowaną przyśpiewkę, w której tym razem znalazły się także wezwania do zgody. Brawami uczestnicy wigilii nagrodzili słowa biskupa ewangelickiego Waldemara Pytla, który mówił o zasypywaniu podziałów.
Długą listę podziękowań dla wszystkich, którzy współpracowali z gminą Świdnica, przygotowała wójt Teresa Mazurek. I tu nie brakowało żartów, ale pojawiły się i łzy. Ze wzruszeniem szefowa gminy dziękowała prezydent Świdnicy i zarządowi Przedsiębiorstwa Utylizacji Odpadów, którzy wsparli gminę w bardzo trudnym momencie. – Tydzień temu w naszej gminie wybuchł pożar, sześć rodzin zostało bez dachu nad głową. My nie dysponujemy praktycznie żadnym zasobem mieszkaniowym. Trzy mieszkania udostępniła Świdnica, jedno PUO, za co z serca dziękuję. Wiem także, że burmistrz Strzegomia jest gotów przekazać jeszcze jedno – dodała Teresa Mazurek.
Część gości została wyróżniona upominkami – kluczem do sukcesu i podkową na szczęście, wszyscy pozostali otrzymali piernikowe ciastka.
/asz/
Zdjęcia Anna Pawłowska