– Zostajemy tu co najmniej do wtorku. Żądamy zwołania nadzwyczajnego posiedzenia Sejmu – mówi Katarzyna Mrzygłocka, posłanka PO z okręgu wałbrzyskiego. W dyżurach wezmą udział posłowie opozycji z Platformy Obywatelskiej i Nowoczesnej. Kukiz`15 nie przyłączył się do protestu.
Region wałbrzyski w Sejmie reprezentują w tej chwili Katarzyna Mrzygłocka, Tomasz Siemoniak, Monika Wielichowska z PO i Joanna Augustynowska z Nowoczesnej. – Będziemy pełnili dyżury. Od marszałka żądamy zwołania nadzwyczajnego posiedzenia Sejmu, podczas których chcemy usłyszeć wyjaśnienia. Przeniesienie obrad do Sali Kolumnowej i przeprowadzone tam głosowania były nielegalne – mówi Mrzygłocka. W sali plenarnej został wyłączony prąd. Działa jedynie oświetlenie awaryjne.
/asz/