Piłkarze Polonii-Stali Świdnica z Ligi Dolnośląskiej Juniorów Młodszych celowali w wygraną w konfrontacji z Górnikiem Wałbrzych, ale musieli zadowolić się punktem.
Drużyna Szymona Majcherczyka posiadała inicjatywę, ale raziła nieskutecznością. Całe szczęście, że to zmieniło się w końcówce meczu i zakończyliśmy rywalizację z wynikiem 3:3. Zaliczyliśmy w tym spotkaniu obramowanie bramki Górnika – trafiliśmy w słupek i poprzeczkę, Górnicy raz wybili też futbolówkę z linii bramkowej. Piłka jak zaczarowana nie chciała wpaść do biało-niebieskiej bramki. Co nie wychodziło gospodarzom, udawało się zawodnikom trenera Jacka Fojny. Wałbrzyszanie prowadzili do przerwy 2:0, a po zmianie stron dorzucili trzeciego gola. Świdniczanie zerwali się do szaleńczych ataków i w końcu przełamali defensywę Górnika. Dzięki trafieniom Radosława Kasprzaka, Macieja Korólczyka i Mateusza Śmietany uratowaliśmy choćby punkt. Juniorzy starsi prowadzeni przez Przemysława Malczyka ulegli Górnikowi 0:1 tracąc gola w 82. minucie spotkania.
/Mateusz Dzień vel Rakoczy, [email protected]/