Rada Miejska jednomyślnie podjęła uchwałę o niewyrażeniu zgody na zwolnienie z pracy Janusza Soleckiego. Z wnioskiem wystąpiła Rada Nadzorcza Spółdzielni Mieszkaniowej.
O sprawie pisaliśmy wielokrotnie. Radny został zatrudniony wiosną i pełnił funkcję wiceprezesa ds. technicznych. Został odwołany z funkcji po tym, jak odmówił podpisania umowy sprzedaży atrakcyjnego gruntu za 600 tysięcy złotych. Zdaniem Rady Nadzorczej działał na szkodę spółdzielni i tym samym utracił zaufanie. Solecki przekonuje, że nie godził się na transakcję, która była przygotowana pośpiesznie i po niskiej cenie.
/red./