Radny Andrzej Protasiuk, popierany przez siedmioro radnych różnych opcji, chciał przeniesienia wszystkich środków budżetu obywatelskiego w 2017 roku na remonty chodników. Pomysł podzielił Radę Miejską Świdnicy na pół. 9 osób było za, 9 przeciw. Wniosek tym samym „nie przeszedł”.
Budżet obywatelski miał 3 edycje i każda wiązała się z wieloma kontrowersjami. Wnioskodawcy uznali, że część projektów jest nieudana i generuje dalsze koszty, jak marina nad zalewem, schronisko dla zwierząt. Wypomniano również niedokończoną budowę hospicjum. Radni argumentowali, ze chodniki w mieście są w opłakanym stanie i lepiej na tym się skoncentrować.
Oburzony takim pomysłem był Marcin Paluszek wraz z całym Świdnickim Forum Rozwoju. Nazwał działanie populizmem i zabijaniem oddolnych inicjatyw. Wskazał również, że budżet obywatelski to zaledwie 1,3 procenta budżetu miasta i radni mogą decydować aż o 99% procentach miejskich pieniędzy. Wyliczył także , ze w ostatnim budżecie mieszkańcy zagłosowali na projekty remontów chodników na ponad milion złotych.
Budżet obywatelski to 3,6 miliona złotych.
/asz/