„Święty fragment dachu Kościoła Pokoju w Świdnicy sprzedam” – ogłoszenie takiej treści pojawiło się w październiku na jednym z portali aukcyjnych. Ogłaszający cenę ustalił na 999 złotych. Parafia ewangelicka ze Świdnicy powiadomiła policję, której już udało się ustalić autora ogłoszenia.
Jak informuje TVN24.pl, licytacja miała zakończyć się 22 października, ale została usunięta wcześniej. – Ponad 2 tygodnie temu otrzymaliśmy jednego dnia kilka informacji od znajomych, że ktoś chce sprzedać fragment dachu Kościoła Pokoju i jeszcze nazywa go świętym, choć nie mam pojęcia, co to może oznaczać – mówi Bożena Pytel z parafii ewangelicko-augsburskiej i dodaje, że natychmiast zostało złożone zawiadomienie na policję. – Nie mam pojęcia, co faktycznie widać na zdjęciu. To kawałeczek drewna, ale czy pochodzi od nas, nie wiem. Owszem, trwa wymiana gontowego dachu, jednak trudno stwierdzić, czy na zdjęciu jest fragment starego gontu. Oferowanie do sprzedaży czegokolwiek, co miałoby pochodzić Kościoła Pokoju, jest niedopuszczalne.
Oferent być może liczył na szybką transakcję dzięki temu, że świdnicka świątynia, wpisana na listę dziedzictwa UNESCO, jest szeroko znana w Polsce i na świecie. Na pewno wyjaśni to policji. Jak informuje Grzegorz Oleśkiewicz z KPP w Świdnicy, administrator portalu udzielił informacji, do kogo należy konto. To mieszkaniec Krakowa. Funkcjonariusze z tamtego terenu pomagają w dochodzeniu.
/opr. red./