Na liczbie sześć zakończyła się seria meczów bez porażki piłkarzy AKS-u Strzegom w grupie zachodniej IV ligi. Podopieczni Jarosława Krzyżanowskiego ulegli 1:5 rezerwom Zagłębia Lubin, notując pierwszą porażkę od 25 września, kiedy to ulegli 1:2 Sparcie Grębocice.
AKS rozpoczął świetnie, bo od gola strzelona w 17. minucie przez Adama Wasilewskiego. Jako się okazało później były to miłe złego początki. Zagłębie doprowadziło do wyrównania w końcówce pierwszej odsłony (Kacper Szymankiewicz), a po zmianie stron „Miedziowi” jeszcze czterokrotnie wpisali się na listę strzelców (Mateusz Piotrowski, Kacper Szymankiewicz i Artur Siemaszko – 2). – Chcieliśmy zagrać z Zagłębiem otwarty futbol. I o ile przed przerwą jeszcze wszystko funkcjonowało po naszej myśli, to później rywal nam po prostu odjechał. Mimo wszystko chciałbym podziękować chłopakom za walkę i zaangażowanie. Zagraliśmy na tyle, na ile było nas stać w tym momencie. Za tydzień jedziemy do Mirska i będziemy chcieli pozytywnie zakończyć tegoroczne występy – stwierdził strzegomski trener Jarosław Krzyżanowski.
AKS Strzegom – Zagłębie II Lubin 1:5 (1:1)
AKS: Kretkowski – Durajczyk (83′ Sabat), Gołąbek, Sudoł, Krupnik, Domaradzki (85′ Szerszeń), Sobczak, Alwin (79′ Kuczma), D. Krzyżanowski (58′ Serweciński), A. Wasilewski (83′ Kloc), M. Wasilewski (73′ Nitarski)
/Mateusz Dzień vel Rakoczy, [email protected]/