Prawie 160 litrów paliwa padło łupem złodzieja, który odjechał „zapominając” zapłacić. Policjanci ustalili i zatrzymali 65-letniego podejrzewanego oraz odzyskali część skradzionej benzyny.
Zdjęcie ilustracyjne, autor Anna Pawłowska
Pracownik świdnickiej stacji benzynowej kilka dni temu zawiadomił tutejszą jednostkę policji o kradzieży paliwa. W godzinach popołudniowych pod dystrybutor podjechał samochód marki Daewoo, którego kierowca do baku pojazdu oraz kilku kanistrów zatankował prawie 160 litrów benzyny o wartości ponad 730 zł. Po zakończeniu całej „operacji”, włożył zbiorniki do bagażnika i spokojnie odjechał.
Po trzech dniach od zdarzenia funkcjonariusze wydziału kryminalnego Komendy Powiatowej Policji w Świdnicy zatrzymali podejrzewanego o ten czyn 65-letniego mężczyznę. W jego mieszkaniu policjanci ujawnili dwa 20-litrowe kanistry z benzyną. Wymieniony przyznał się do kradzieży i potwierdził, że zabezpieczone paliwo pochodzi z przestępstwa. Podejrzany usłyszał już zarzuty, teraz jego sprawą zajmie się sąd. Za kradzież grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności – informuje Grzegorz Oleśkiewicz z KPP w Świdnicy.
opr. red.