Prawdziwym pogromem zakończył się czwartoligowy mecz pomiędzy piłkarzami AKS-u Strzegom i Granicy Bogatynia. Strzegomianie rozbili rywali aż 10:1, prowadząc do przerwy jedynie 1:0 i to strzelając premierowego gola dopiero w 45. minucie!
– Pokazaliśmy w tym spotkaniu pełen profesjonalizm i ambicję. Zagraliśmy kawał dobrego futbolu – mówił po spotkaniu trener Jarosław Krzyżanowski, który wystąpił w wyjściowym składzie AKS-u. – Goście w pierwszej połowie skutecznie utrudniali nam grę. Po zmianie stron po prostu opadli z sił, a moi podopieczni skutecznie to wykorzystali. Cieszę się ze stylu i 3 punktów. Trochę martwi mnie kontuzja Uszczyka, który dopiero co wrócił na boisko. Mam nadzieję, że nie jest to groźny uraz – dodał strzegomski szkoleniowiec.
Tuż przed przerwą drogę do bramki znalazł Marcin Wasilewski. Po zmianie stron bramkarza rywali dwukrotnie pokonali Adam Wasilewski i Dawid Krzyżanowski, wpadł jeden samobój, a po golu zanotowali jeszcze Marcin Wasilewski, Damian Sobczak, Wojciech Durajczyk i Michał Sudoł.
AKS Strzegom – Granica Bogatynia 10:1 (1:0)
AKS: Kretkowski, Durajczyk (56′ Sabat), Gołąbek, Sudoł, Krupnik, J. Krzyżanowski (56′ D. Krzyżanowski), Sobczak, Domaradzki (76′ Serweciński), Alwin (68′ Kuczma), M. Wasilewski (70′ Uszczyk), A. Wasilewski (70′ Kloc)