Rada Ochrony Zabytków przy Ministrze Kultury i Dziedzictwa Narodowego pozytywnie zaopiniowała wniosek o wpisanie świdnickiej katedry pw. świętych Stanisława i Wacława na listę Pomników Historii, popularnie nazywanej prezydencką.
O opinii poinformował poseł Wojciech Murdzek, który zaangażował się w lobbowanie na rzecz zabytku. Decyzję potwierdza biuro prasowe ministra: Wniosek dotyczący uznania przez Prezydenta RP katedry pw. św. Stanisława i Wacława w Świdnicy za Pomnik Historii został na ostatnim posiedzeniu w dniu 28 czerwca pozytywnie zaopiniowany przez Radę Ochrony Zabytków i zarekomendowany Ministrowi Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Po przygotowaniu przez Narodowy Instytut Dziedzictwa odpowiednich dokumentów wymaganych przez Kancelarię Prezydenta, wniosek zostanie w najbliższym czasie przekazany przez Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego do Prezydenta RP – czytamy w odpowiedzi na pytanie Swidnica24.pl.
Wpis na listę ma pomóc w pozyskiwaniu środków na renowację zabytku. Pomniki Historii, podobnie jak zabytki ze znacznie bardziej prestiżowej listy UNESCO, otrzymują dodatkowe punkty przy rozpatrywaniu wniosków składanych w konkursach na dotacje z puli krajowej czy europejskiej. Proboszcz katedry ks. Piotr Śliwka szacował, że na niezbędne prace, ratujące katedrę, potrzeba około 30 milionów złotych. – Najpilniejsza jest kwestia elewacji. Środki, do jakich udaje nam się dotrzeć, to 200-300 tysięcy złotych – mówił podczas spotkania, zorganizowanego w kwietniu przez prezydent Beatę Moskal-Słaniewską. – Ksiądz biskup pytał mnie, ile jeszcze zejdzie czasu na remont katedry. W tym tempie to 30 lat i wszystko trzeba będzie zaczynać od początku. Nadzieją był program norweski, potem minister Zdrojewski (minister kultury w rządzie Donalda Tuska, przyp. red.) Obiecywał gruszki na wierzbie. Dziś nadzieję widzimy we wpisie na listę prezydencką (Lista Pomników Historii, przyp. red.). Od tego wpisu zależy, czy skutecznie będziemy czerpać ze środków unijnych. Gdyby taki wpis był, otrzymywalibyśmy o 30 punków więcej przy ocenie wniosków.
Właśnie w kwietniu z inicjatywy prezydent Świdnicy z biskupem świdnickim Ignacym Decem i proboszczem katedry spotkali się parlamentarzyści, którzy deklarowali wspólny front na pozyskanie środków dla obiektu. Na razie pieniądze na renowacje przekazuje miasto i są to kwoty około 200-300 tysięcy złotych rocznie. Beata Moskal-Słaniewska zabiegała o to, by minister kultury objął świdnicką świątynię szczególna opieką, jednak list w tej sprawie został zignorowany.
Pozytywną rekomendację Rady Ochrony Zabytków uzyskały również Radiostacja w Gliwicach oraz Opactwo cysterskie w Wąchocku. Kiedy Prezydent RP podejmie decyzję o wpisie na listę, nie wiadomo. Nie jest ograniczony żadnymi terminami.
Pomniki Historii ustanawiane są od 1994 r. Wyróżnienie nadano 60 zabytkom, a są to m.in. Kopalnia Soli w Bochni, klasztor na Jasnej Górze, pole bitwy pod Grunwaldem czy zespół katedralny we Fromborku.
/asz/