Jak już informowaliśmy, w ubiegłym tygodniu do wyrobiska w Krzczonowie TIR-y przywiozły tony odpadów. Wszystko wskazuje na to, że proceder składowania jest nielegalny, ale na szybkie wyniki nie ma co liczyć. Wałbrzyska delegatura WIOŚ dopiero zaczyna badania. W tym tygodniu pobrane zostaną próbki do analizy, a wyniki badań ich składu poznamy w połowie maja.
Jak dowiedzieliśmy się w Wojewódzkim Inspektoracie Ochrony Środowiska postępowanie przebiega dwutorowo. Sprawdzane są wszystkie dokumenty, które pozwolą określić status wysypiska oraz mają zostać do końca tygodnia pobrane próbki. Te próbki dadzą odpowiedź na pytanie, czy odpady zawierają substancje niebezpieczne.
Urzędnicy gminy Świdnicy skierowali do właściciela żwirowni korespondencję w sprawie stwierdzonego wywozu odpadów. Na pytanie, czy teren został w jakikolwiek zabezpieczony przed powtórzeniem się „dostaw” odpadów, rzecznik prasowy UG odpowiedział, że to jest jego zdaniem pytanie do policji.
Policja tymczasem prowadzi postępowanie, w ramach którego przesłuchani zostali świadkowie i oczekuje na wyniki czynności sprawdzających w Urzędzie Wojewódzkim i w WIOŚ. Od nich zależeć będzie dalszy kierunek śledztwa.
/wrt/
Zdjęcie nadesłane przez czytelniczkę.
