Za nami oficjalna ceremonia startu 44. Rajdu Świdnickiego Krause. Na świdnickim Rynku zaprezentowało się dziś sześćdziesiąt załóg startujących w pierwszej eliminacji Castrol Inter Cars Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski.
W ubiegłym roku najlepsi w Świdnicy okazali się Grzegorz Grzyb i Robert Hundla
To koniec piątkowych emocji, ale w najbliższą sobotę i niedzielę ich nie zabraknie. Już jutro rozpocznie się pasjonująca walka z czasem i siedem odcinków specjalnych. Załogi trzykrotnie pokonają trasę Rościszów – Walim i dwukrotnie zmierzą się z odcinkami Lubachów – Podlesie oraz Świerki – Włodowice. Pierwszy oes startuje o 12.39. Kto faworytem? Tych z pewnością jest kilku, na czele z Łukaszem Habajem, aktualnym mistrzem Polski, czy też Grzegorzem Grzybem, ubiegłorocznym triumfatorem zmagań w Świdnicy. Nie można zapomnieć o Macieju Rzeźniku, Jakubie Brzezińskim, czy też wielkim pechowcu poprzedniego Rajdu Świdnickiego Krause Filipie Nivette, który stracił zwycięstwo na przedostatnim odcinku specjalnym.
Wkrótce więcej zdjęć, a jeszcze dziś zapraszamy na obszerną fororelację ze strefy technicznej i badania kontrolnego!
/MDvR, FOTO Artur Ciachowski/