Kobieta potrafi wiele znieść. Kobieta-matka jest chyba w stanie unieść jeszcze więcej zmartwień na swoich barkach. Udowadnia to Joanna Jax w swojej najnowszej powieści Długa droga do domu.
Autor: Joanna Jax
Tytuł: Długa droga do domu
Rok wydania: 2015
Wydawca: Videograf
Ostatnio rzadko mnie jakaś książka porywa. Rzadko która historia sprawia, że mam ochotę przysiąść na fotelu dłużej niż pięć minut i wciągnąć się w świat bohaterów. Tym razem Joannie Jax udało się przyciągnąć moją uwagę. Z każdą stroną jej opowieść intrygowała mnie bardziej. Nie chciałam przerywać lektury – koniecznie musiałam się dowiedzieć, gdzie zaprowadzi mnie wyobraźnia autorki.
Zaprowadziła mnie do Nowego Jorku, na Kubę w czasach rewolucji, do Boliwii, a także Europy. Joanna Jax nie pozwoliła mi się nudzić. Dała mi szansę współuczestniczyć w bardzo pogmatwanych, nie zawsze spokojnych i przyjemnych wydarzeniach. Sprawiła, że chociaż przez chwilę żyłam życiem Antoniny Tańskiej (głównej bohaterki), której daleko do bycia aniołem. I choć Antonina to postać dość kontrowersyjna, to jej miłość do syna i to, ile jest w stanie poświęcić w imię tego jedynego w swoim rodzaju uczucia powoduje, że patrzyłam na nią dość łaskawym okiem.
Joanna Jax stworzyła raczej gorzką niż słodką sagę rodzinną o wielkiej sile miłości i macierzyństwa, o zdradzie. Jest to także historia o przeogromnym harcie ducha, wielkiej determinacji, próbie pogodzenia z przeszłością.
Fanów Joanny Jax nie muszę zachęcać do sięgnięcia po tę książkę, jej debiutancka powieść Dziedzictwo von Becków już zyskała sobie spore grono miłośników. Dlatego polecam Długą drogę do domu wszystkim tym, którzy uwielbiają prozę polskich pisarzy (mających dar opowiadania historii). Wszystkim tym, którzy lubią podróżować wraz z postaciami i nie boją się wielowątkowych powieści, w których los nie oszczędza bohaterów.
Agnieszka Pohl
Agnieszka Pohl – żona, matka, filolog. Ma obsesję na punkcie książek i mlecznej czekolady. Kiedy nie ma pod ręką książki, czyta etykiety na opakowaniach. Stworzyła Obsesyjną Biblioteczkę (http://obsesyjnabiblioteczka.pl), ale częściej znajdziecie ją na blogu (http://obsesyjnabiblioteczka.pl/blog).