Władze Świdnicy wraz z przedstawicielami miast zrzeszonych w Związku Miast Polskich są przeciwni zmianom w szkolnictwie, zarówno w kwestii wieku dzieci rozpoczynających naukę, jak i ewentualnej likwidacji gimnazjów. Stanowisko zostało wyrażone podczas Zgromadzenia Ogólnego ZMP w Dąbrowie Górniczej.
Jednym z punktów dwudniowego zgromadzenia była debata dotycząca zmian w systemie edukacji, w której udział z ramienia rządu wzięła wiceminister resortu Edukacji Narodowej, Teresa Wargocka, a także profesor Jerzy Stępień, sędzia Trybunału Konstytucyjnego. Samorządowcy bardzo krytycznie podchodzą do zapowiadanych zmian w systemie szkolnictwa i w wypracowanym stanowisku są przeciwni propozycji likwidacji gimnazjów. Zwracają uwagę m.in. na brak wyraźnych przesłanek potwierdzających obiegową opinię o złej jakości nauczania w tych placówkach szkolnych. Apelują także do rządzących o dialog i rzetelną diagnozę istniejącego stanu.
– Dla wielu samorządów w Polsce edukacja to oczko w głowie, na które często przeznaczane jest nawet 50 % środków budżetowych. Za nowymi zadaniami, nakładanymi przez zmiany w ustawie, nie idą odpowiednie pieniądze na ich realizację, dlatego gminy dokładają rokrocznie na edukację dzieci i młodzieży, traktując to jako najważniejszą inwestycję w przyszłość. Apeluję do rządzących, aby przy planowanych reformach brali pod uwagę głos prezydentów, wójtów i burmistrzów, którzy są bezpośrednio odpowiedzialni za organizację systemu edukacji w lokalnej społeczności – mówiła w trakcie debaty, Beata Moskal-Słaniewska, prezydent Świdnicy.
Zgromadzenie Ogólne ZMP poparło również stanowisko Komisji Edukacji ZMP w sprawie przywrócenia obowiązku szkolnego w wieku 7 lat. Konsekwencją tej zmiany jest pozostawienie w placówkach przedszkolnych dzieci, które przygotowane są do edukacji na kolejnym szczeblu kształcenia, jakim jest szkoła podstawowa. Zaznaczają przy tym, że pozostawienie 6-latków w placówkach realizujących wychowanie przedszkolne, spowoduje ograniczenie dostępu do tej formy edukacji dla dzieci 3-letnich.
– To nie bariery intelektualne tylko wiekowe są powodem dysproporcji w późniejszej drodze edukacji. Im wcześniej rozpocznie się naukę w szkole podstawowej, tym łatwiej jest przystosować się do nauki na wyższych jej poziomach. Szczególnie widać to na poziomie akademickim, w którym studenci 17-letni znacznie lepiej radzili sobie z materiałem dydaktycznym niż ich rok starsi koledzy – podkreślał prof. Jerzy Stępień.
Poszczególne oficjalne stanowiska zostały przyjęte przez Zgromadzenie Ogólne ZMP znaczącą większością głosów.
/red./