40 drzew zostanie wyciętych wzdłuż potoku Młynówka, który przepływa przez fleszę nowomłyńską między ulicami Śląską i Pionierów w Świdnicy. Zgodę wydał starosta.
Policję i straż miejską zaalarmował jeden z mieszkańców, którego zaniepokoił widok kilku ściętych dużych drzew. – To legalna wycinka, wykonywana na zlecenie miasta – zapewnia jeden z funkcjonariuszy. Niezgodne z prawem było jedynie działanie jednego z mieszkańców, który uznał, że drewno jest niczyje i kilka szczap próbował wywieźć niewielkim wózkiem.
Na samą wycinkę jest zgoda starosty. Pod piłę pójdzie w sumie 40 drzew. Większość to martwe egzemplarze, część rośnie w korycie potoku, a część koliduje z kolektorem, który będzie wymieniany. Prace przy młynówce związane są z remontem stacji filtrów przy ulicy Śląskiej. Potok pobiera wodę z Bystrzycy, a ta z kolei po przefiltrowaniu zasila świdnickie letnie baseny.
Potok Młynówka zostanie przebudowany, zarówno w części ukrytej pod ziemia, jak na odcinku na powierzchni. Inwestycja będzie kosztowała 169 tysięcy złotych i zakończy się w maju.
/asz/