Po raz drugi w tym okresie przygotowawczym piłkarze ręczni ŚKPR-u Świdnica musieli uznać wyższość zawodników Moto-Jelcza Oława. O ile w pierwszym starciu nie było jeszcze tak źle (24:25 – do przerwy: 15:17), to w drugim pojedynku, przewaga rywali była już bardzo wyraźna. Drużyna trenera Krzysztofa Mistaka zwyciężyła we Wrocławiu 32:16.
Trener świdniczan Konrad Schneider nie mógł skorzystać z usług aż sześciu zawodników: Damiana Olichwera, Dmytro Bruya, Tomasza Macyszyna, Dariusza Kijka, Patryka Dziwińskiego i Konrada Krzaczyńskiego. Absencje absencjami, ale pięć trafień zanotowanych do przerwy chluby nam przynieść z pewnością nie może. Kolejna gra kontrolna już w piątek, 22 stycznia. O godzinie 19.00 w hali na osiedlu Zawiszów ŚKPR Świdnica zmierzy się z Olimpem Grodków.
Moto-Jelcz Oława – ŚKPR Świdnica 32:16 (19:5)
ŚKPR: Wasilewicz, Bajkiewicz – Chaber 5, Yefimenko 3, K. Rogaczewski 2, Bieżyński 2, Dębowczyk 2, W. Makowiejew 1, Grochowski 1, Jarząbek, Piędziak, P. Rogaczewski