Od prawie roku świdnicka Prokuratura Rejonowa prowadzi postępowanie w sprawie rzekomych nieprawidłowości w Ośrodku Sportu i Rekreacji w Świdnicy. Składający doniesienie uznał, że śledczy mogą ulegać naciskom i wniósł o zmianę miejsca prowadzenia dochodzenia. Prokurator Okręgowy odmówił.
Postępowanie zostało wszczęte 13 lutego 2015 roku po doniesieniach, które złożył m.in. były pracownik ośrodka. Zakres śledztwa objął ustalenie, czy doszło do podpisywania z pracownikami etatowymi fikcyjnych umów okresowych. Sprawdzane są także nieprawidłowości w zakresie dokumentowania niektórych inwestycji prowadzonych przez OSiR. W śledztwie zarządzono przeszukanie pomieszczeń ośrodka. Zabezpieczono dokumentację, zarówno elektroniczną, jak i papierową – wyliczał przed rokiem ówczesny prokurator rejonowy Marek Rusin. W dniu rozpoczęcia śledztwa zakończyła się kontrola Państwowej Inspekcji Pracy, przeprowadzona na wniosek poseł Anny Zalewskiej. Sprawdzeniu podlegały te same kwestie pracownicze, które bada prokuratura. PIP nie stwierdziła żadnych nieprawidłowości.
Śledztwo prowadzone przez prokuraturę nie było prowadzone w szybkim tempie. Dyrektor złożył wyjaśnienia dopiero pod koniec wakacji. Jesienią osoba, która zawiadomiła prokuraturę, złożyła wniosek o przeniesienie śledztwa do innej prokuratury. Powodem miały być rzekome naciski na prokuratora prowadzącego. – Po zbadaniu sposobu prowadzenia dochodzenia prokurator okręgowy nie stwierdził żadnych nieprawidłowości ani okoliczności, które mogłyby zagrażać śledztwu i odrzucił wniosek – informuje Ewa Ścierzyńska, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Świdnicy. Dodaje, że w tej sprawie został zgromadzony bardzo obszerny materiał dowodowy, przesłuchano także wszystkich świadków. Termin zakończenia wyznaczono na 15 lutego, nie wiadomo jednak, czy zostanie dotrzymany ze względu na chorobę prokuratora prowadzącego postępowanie.
– Bardzo zależy mi na tym, by wreszcie sprawa miała swój finał – mówi Edmund Frączak. Dyrektor od maja 2015 roku przebywa na zwolnieniu lekarskim. – Jestem już po leczeniu, trwa jeszcze rehabilitacja. Po dopełnieniu formalności chcę wrócić do pracy i mam nadzieję, że stanie się to niedługo – deklaruje. Jak informuje Urząd Miejski, Edmund Frączak przebywa obecnie na świadczeniu rehabilitacyjnym, przyznanym na okres od 20.10.2015 r. do 24.02.2016 r. decyzją ZUS z dnia 8.10.2015r.
Inne, jak się okazało – rzekome, nieprawidłowości w OSiR-rze były w latach 2012/2014 przyczyną długotrwałego konfliktu między dyrektorem a byłymi władzami Świdnicy. Edmund Frączak został przez sąd oczyszczony ze wszystkich zarzutów.
/asz/