Strona główna Bez kategorii Fredro w spódnicy czyli „Gwałtu, co się dzieje!”

Fredro w spódnicy czyli „Gwałtu, co się dzieje!” [FOTO/VIDEO]

0

Zarzekali się, że nigdy nie sięgną po tekst klasyczny. A jednak stało się – Grupa Dorosłych Alchemii Teatralnej wystawiła sztukę Aleksandra Fredry pt.: „Gwałtu co się dzieje!”. Publiczność podczas dwóch sobotnich  spektakli, szczelnie wypełniła świdnicki teatr i nagrodziła inscenizację owacjami na stojąco.

gwałtu co się dzieje (13)

Mężczyźni w sukienkach, dziergający na drutach. Kobiety trzymają władzę. W mieszczańskim Osieku świat wywrócił się do góry nogami… Mężowie z rozkazu swoich żon troszczą się o dom i dzieci. Kobiety zaś tworzą nowy ład i obsadzają stanowiska: Agata (Halina Szymańska) odpowiada za bezpieczeństwo, Tekla (Angelika Jaśkiewicz) zajmuje się kulturą. Barbara (Teresa Wagilewicz) lubi pisać i oskarżać. A sądzą wszystkie razem, bo to przecież nic trudnego. I jakież to wszystko przerażająco aktualne… Kobietom przewodzi energiczna pani burmistrz – Urszula, w tej roli uwodzicielska Mariola Mackiewicz. Jej rządy silnej ręki zrujnować może tylko jedna rzecz – słabość do płci przeciwnej. I jak się później okaże, każda z pań cierpi na tę samą słabość… Wszystkiemu winien niejaki Doręba, w którego brawurowo wciela się Tadeusz Szarwaryn. To prawdziwy brylant, któremu blasku dodaje Bożena Kuźma, grająca Kaśkę. Ta z kolei urzeka młodzieńczą świeżością i niewinnością.

Nie trzeba było bać się klasyki! Aktorzy swobodnie posługują się staropolszczyzną, z urokiem godnym podziwu stawiają czoła noszonym przez siebie kostiumom (ks. Roman Tomaszczuk, Zbigniew Curyl, Krzysztof Paruch, Jacek Iwancz oraz Krzysztof Frączek). Lekkości i gracji nie brakuje w ruchu scenicznym – to zasługa Tomasza Dajewskiego, a całość utrzymana jest w dobrym tempie, akcentowanym muzycznymi wstawkami: U prząśniczki siedzą jak anioł dzieweczki, przędą sobie przędą jedwabne niteczki… w wersji mocno rockowej. Za scenografię jak zwykle odpowiada Robert Kukla i po raz kolejny pokazuje, że siła tkwi w minimalizmie. Juliusz Chrząstowski, reżyser spektaklu, współtwórca projektu Alchemii Teatralnej, w każdej kolejnej premierze udowodnia, iż potrafi odnaleźć u swoich aktorów coraz to nowe pokłady talentu aktorskiego. Sam doskonale dobiera repertuar, czego efektem jest niezwykła aktualność tego, co widzimy na scenie.

Czegóż chcieć więcej, by spędzić miły wieczór w teatrze? W dodatku amatorskim, o czym świdniczanie zdaje się już dawno zapomnieli, tłumnie przybywając na alchemiczne spektakle. Niestety, na kolejne przedstawienie wszystkie bilety już wyprzedane.

Marta Żywicka-Hamdy

Zdjęcia Artur Ciachowski

Nagranie Mariusz Ordyniec

„Gwałtu co się dzieje” A. Fredro Prapremiera w 1832 roku, 7 września 1947 roku sztuka miała także premierę w Teatrze Świdnickim.
Występują: Zofia Dziadura, Czesława Greś, Krystyna Kowalonek, Bożena Kuźma, Angelika Jaśkiewicz, Mariola Mackiewicz, Halina Szymańska, Teresa Wagilewicz, Zbigniew Curyl, Krzysztof Frączek, Jacek Iwancz, Robert Kaśków, Krzysztof Paruch, Tadeusz Szarwaryn, Adam Szmajduch, ks. Roman Tomaszczuk.
Reżyseria i adaptacja tekstu: Juliusz Chrząstowski
Ruch sceniczny: Tomasz Dajewski
Scenografia: Robert Kukla
Aranże muzyczne: Dariusz Jaros
Projekt dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego, Miasta Świdnica oraz Świdnickiego Ośrodka Kultury

***

Grupę Dorosłych tworzą ludzie, którzy udowadniają, że im więcej ma się obowiązków, tym więcej działa się także społecznie. Na scenie w lepszych z roku na rok kreacjach występują dyrektorzy, nauczyciele, ludzie wolnych zawodów i ksiądz. Znakomicie sprawdzają się w odważnych przedstawieniach jak choćby „Królik Królik”, ale też świetnie bawią publiczność adaptacjami (brawurowa „Nasza III B” na motywach „Mikołajka”). Jesienią Grupę Dorosłych świdniczanie zobaczyli w czytanym spektaklu „Sami obcy”, autorstwa Marioli Mackiewicz.

Poprzedni artykułSkromna modlitwa w rocznicę stanu wojennego
Następny artykułOd dzisiaj nowy rozkład jazdy PKP