Nie udało się uratować 8-letniego Kacperka Kwiatkowskiego ze Świdnicy. Mimo ogromnego zaangażowania rodziców, lekarzy i setek świdniczan, którzy wspierali leczenie, chory na serce chłopiec odszedł na zawsze w minioną niedzielę. W środę, 2 grudnia w kościele pw. św. Andrzeja Boboli w Świdnicy zostanie odprawiona msza, a o 13.00 rodzina pożegna chłopca w ostatniej drodze. Chłopiec zostanie pochowany na cmentarzu przy Alei Brzozowej.
Kacperek przed miesiącem skończył osiem lat. Przez całe życie cierpiał na wrodzoną wadę serca. Przeszedł wiele operacji. Pozostawał pod opieką Fudacji Serce Dziecka, a zbiórkę na leczenie zorganizował m.in. Klub Sportowy Polonia Stal-Świdnica. Niemal dokładnie przed rokiem wielką akcję z inicjatywy Izabeli i Adama Majewskich, rodziców przedszkolnej koleżanki chłopca, zorganizowano w Galerii Świdnickiej. Włączyło się w nią mnóstwo instytucji, placówek, przedsiębiorców i osób prywatnych. Kacper był gościem tych niezwykłych urodzin, a jego rodzice z nadzieja myśleli o przyszłości. – Przez pierwsze pół roku po akcji Kacperek trzymał się świetnie, ale jego stan pogorszył się po ostatniej operacji. Mieliśmy nadzieję, ze uda nam się spotkać, przekazać prezent na ósme urodziny. Odszedł w ostatnią niedzielę – mówi nie kryjąc łez Adam Majewski.
Rodzicom Kacperka składamy najserdeczniejsze wyrazy współczucia.
Wydawca i Redakcja Swidnica24.pl