Ponad 600 tysięcy straty, nieodzyskana niemal połowa kapitału. Wydatki na zakup ksero za 21 tysięcy i dofinansowanie imprez kulturalnych za 10 tysięcy złotych. Podwójne zatrudnianie pracowników spółki. Wykonywanie najważniejszych zadań siłami Urzędu Miejskiego. Komisja Rewizyjna punktuje spółkę, która miała budować świdnicki aquapark.
Tak miał wg wizualizacji wyglądać świdnicki aquapark
Po próbie budowy świdnickiego aquaparku zostały zlikwidowane działki i straty, jakie przyniosły Inwestycje Świdnickie. Do budowy okazałego parku wodnego nie doszło przede wszystkim z powodu kosztów. Rada Miejska nie zgodziła się na zaciągnięcie 84 milionów złotych kredytu. Nie mniej zanim ta decyzja zapadła, wcale niemałe pieniądze już zostały wydane.
Ile kosztowało utrzymanie i działania podejmowane przez tę miejską spółkę, której najważniejszym zadanie miało być prowadzenie Świdnickiego Parku Wodnego. Inwestycje zostały ostatecznie zlikwidowane w maju 2013 r. Komisja Rewizyjna Rady Miejskiej ponownie sięgnęła do rozliczeń i po raz pierwszy przygotowuje informację o wydatkach spółki. Czterema głosami za, przy jednym przeciw, informacja ta została przyjęta na wczorajszym posiedzeniu komisji.
Z zebranych informacji wynika, ze spółka, najpierw działająca jako Świdnicki Park Przemysłowy, a później, w 2011 przekształcona w Inwestycje Świdnickie, od początku generowała straty, uzupełniane systematycznie z budżetu miasta, a część wydatków – jak choćby 50 tysięcy złotych na opracowanie strategii promocji nieistniejącego jeszcze aquaparku czy dofinansowanie wydarzeń kulturalnych kwotą 10 tysięcy – jest co najmniej zastanawiająca. Rada Miejska uchwałę o likwidacji spółki podjęła w listopadzie 2012 roku, ale do faktycznego rozwiązania doszło dopiero w maju 2013. W tym czasie nadal ponoszone były koszty, m.in. z tytułu wynagrodzeń. Jak czytamy w informacji komisji, same płace prezesa pochłonęły 224 tysiące złotych. Jeden z pracowników miał być natomiast zatrudniony podwójnie – w spółce i w Urzędzie Miejskim. Z informacji wynika również, że miasto nie odzyskało znacznej części kapitału zakładowego.
Aquapark miał powstać w tym miejscu, przy ulicy Ślaskiej.
Przygotowaniu takiego dokumentu przeciwny był radny Lesław Podgórski ze Wspólnoty Samorządowej, który stwierdził, że sprawdzanie spółek nie leży w kompetencjach rady. Przewodniczący Rady Miejskiej przekaże przyjętą przez Komisję Rewizyjną informację prezydentowi Świdnicy. Prawdopodobnie dokument zostanie również przedstawiony na sesji Rady Miejskiej. – Moim zdaniem ta sprawa wymaga niezależnego i obiektywnego oglądu przez instytucję zewnętrzną – mówi Jan Dzięcielski, przewodniczący Rady Miejskiej. Były prezes Inwestycji Świdnickich Ryszard Wawryniewicz zwołał na dziś spotkanie z dziennikarzami.
/asz/