Wszystkie firmy i instytucje, które pobierają powyżej 300 kW prądu, ograniczają produkcję do minimum.W Świdnicy m.in. Wagony ŚwidnicaS.A. zwolniły załogę do domów, a produkcja zostanie wznowiona wieczorem.
„Operator systemu przesyłowego elektroenergetycznego Polskie Sieci Elektroenergetyczne S.A. ogłasza dla obszaru całego kraju od godziny 10.00 do godziny 17.00 dnia 10.08.2015 stopień zasilania 20 oraz od godziny 17.00 do godziny 22.00 dnia 10.08.2015 stopień zasilania 19 i przewiduje od godziny 22.00 dnia 10.08.2015 do godziny 10.00 dnia 11.08.2015 stopień zasilania 11” – ogłasza Polska Sieć Energetyczna. To oznacza, że pobór prądu w zakładach przemysłowych i instytucjach musi być ograniczony do minimum, gwarantującego bezpieczeństwo ludzi i zapobiegać uszkodzeniu obiektów technologicznych. Te działania mają zapobiec blackautowi.
– Zarząd podjął decyzję o zwolnieniu załogi do domów, a produkcja zostanie wznowiona o 22.00. Dotychczas również pracowaliśmy w nocy, ale hala była wykorzystana w 20%, teraz na noc zostanie przeniesiona cała produkcja dzienna. Myślę, ze ze względu na upały to jest korzystne także dla naszych pracowników – mówi Elżbieta Borowiak z Wagony Świdnica S.A. i dodaje, że praca będzie dostosowywana do odgórnych decyzji w kwestii zasilania. Pracowników do domu zwolnił również Electrolux. Nifco nie podjęło jeszcze decyzji, jak zareagować na zmniejszenie zasilania do minimum.
– W naszym zakładzie nie zadecydowaliśmy o całkowitym zaprzestaniu produkcji. Nie jest to możliwe ze względu na zobowiązania wobec kontrahentów. Natomiast ograniczamy i monitorujemy zużycie prądu, wyłączając zbędne oświetlenie, klimatyzację oraz urządzenia, których wyłączenie nie zagrozi ciągłości produkcji. Część procesów produkcyjnych przeniesiemy na zmiany nocne, w czasie których nie ma ograniczeń poboru
mocy – mówi Jarosław Grzelak z Pafal S.A.
