Kilka podmuchów nie tylko zniszczyło ekran „Kina pod chmurką” na świdnickim Rynku. W całym powiecie silny wiatr łamał drzewa i konary. W Świdnicy przy ulicy Spacerowej drzewo spadło na samochód.
Zdjęcie ilustracyjne
Strażacy między 21.30 a 22.00 w niedzielny wieczór byli wzywani kilkanaście razy m.in do Marcinowic, Białej, Pogorzały i Milikowic, gdzie drzewa albo konary spadały na jezdnie. W Świdnicy drzewo runęło na zaparkowany przy ul. Spacerowej Renault Megane. Na szczęście nikogo w środku nie było. Z kolei na ulicy Sadowej wiatr zerwał linię energetyczną.
/red./