Dwa przetargi, dwanaście rokowań, trzy lata prób i wreszcie udało się wyłonić nabywcę byłej siedziby Domu Dziecka w Bystrzycy Górnej.Zabytkowy budynek wraz z rozległym pałacem kupiły prywatne osoby. Jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie, nowy właściciel w budynku zamierza urządzić dom opieki.
– Zastój na rynku nieruchomości dotyka samorządy w całej Polsce od kilku lat. Ze zbyciem nieruchomości borykają się nawet największe jednostki samorządowe. Kryzys ten dotknął także powiat świdnicki. Zarząd powiatu wyraził zgodę na przeprowadzenie pierwszego przetargu w połowie lipca 2012 roku. Niestety, do tej pory nie zgłosił się żaden chętny na nabycie tego pięknego budynku – mówi starosta świdnicki Piotr Fedorowicz. – Operat szacunkowy opiewał na kwotę 1 mln 618 tysięcy złotych. Nie oznacza to jednak, że mogliśmy sprzedać budynek za taką kwotę. Z racji tego, że budynek wpisany jest do rejestru zabytków przy jego sprzedaży oferentowi przysługuje 50% bonifikata – dodaje starosta.
– Zgodnie z ustawą o gospodarce nieruchomościami wartość zbycia nieruchomości nie może być niższa niż 40% jego wartości i po bonifikatach nie mogła wynieść mniej niż 386 tys. złotych. Zarząd stanął przed bardzo trudnym wyborem. Dalej prowadzić rokowania czy sprzedać budynek teraz. Jednak po 3 latach bezowocnych prób i praktycznie zerowym zainteresowaniu stwierdziliśmy, że nie możemy czekać kolejne lata na następnego oferenta. Utrzymanie budynku, jego zabezpieczenie, ogrzewanie i ochrona kosztują, wartość budynku spada. Oczywiście, najlepiej by było gdybyśmy sprzedali nieruchomość za maksymalną kwotę z operatu szacunkowego (po odliczeniu bonifikat byłaby to kwota 966 tys. zł.). Jednak wartość zapisana na papierze, nie zawsze koreluje z aktualną sytuacją na rynku nieruchomości – dodaje Piotr Fedorowicz.
Ostatecznie, po dwunastu rokowaniach, budynek sprzedany zostanie za 465 tys. złotych.
/starostwo powiatowe, opr. red./