Dwie nieprawidłowości dotyczące zapisów w oświadczeniach majątkowych prezydent Świdnicy znalazły się w adnotacjach w protokole kończącym kontrolę Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Nie ma słowa o głównym powodzie kontroli, czyli złamaniu zakazu prowadzenia działalności gospodarczej.
Kontrola trwała od 30 czerwca po doniesieniu, złożonym przez poseł Annę Zalewską. Podejrzenia, że doszło do złamania przepisów, co może skutkować utratą mandatu, pojawiły się w związku z tym, że na stronie internetowej Centralnej Informacji Krajowego Rejestru Sądowego nadal widnieją informacje o udziałach Beaty Moskal-Saniewskiej w dwóch spółkach, z których wynika, że Beata Moskal-Słaniewska nadal jest prezesem spółki BMS i posiada w niej 693 udziały o wartości 346.500 zł oraz 1/3 udziałów w spółce BONUS (84 udziały o wartości 8.400 zł). Zgodnie z przepisami prezydent nie może prowadzić działalności gospodarczej ani mieć więcej niż 10% udziałów w spółce prawa handlowego. Po zaprzysiężeniu prezydent miała 3 miesiące na zbycie udziałów. Powinna zrobić to najpóźniej 7 marca tego roku. Jeśli samorządowiec nie dopełni zapisów prawnych i nie dochowa terminu, traci mandat. Do wprowadzenia zmiany w KRS jest zobowiązany zarząd spółki i ma na to 7 dni. Nie ma natomiast żadnego przepisu, który podaje konkretny termin wprowadzenia zmian w elektronicznej informacji o KRS. Jak już prezydent kilka tygodni temu wyjaśniała, wszystkie udziały zbyła w ostatnim dopuszczalnym prawem terminie.Pojawia się jeszcze pytanie – o różnicę w liczbie udziałów Beaty Moskal-Słaniewskiej w spółce BMS. W oświadczeniu majątkowym za 2014 rok podaje, że ma ich 659 o wartości 500 złotych każdy, we wpisie do KRS jest ich 693.
Liczący kilka stron protokół z kontroli CBA podaje suche fakty i nie kończy się żadnymi wnioskami. Wskazano 2 nieprawidłowości – wspomnianą różnicę liczby udziałów w oświadczeniu majątkowym za 2014 rok i zapisach KRS, a także brak deklaracji, że Beata Moskal-Słaniewska posiada więcej niż 10% udziałów w spółkach. Jednocześnie we wcześniej części protokołu odnotowano, że prezydent 3 lipca w tych dwóch kwestiach złożyła sprostowanie w Dolnośląskim Urzędzie Wojewódzkim.
– Od początku byłam przekonana, że taki będzie finał, ponieważ dopełniałam wszystkich wymaganych przez prawo czynności – komentuje Beata Moskal-Słaniewska.
– Obecnie prowadzone są czynności pokontrolne określone w art. 46 ustawy o CBA. Na tym etapie są to wszystkie informacje, które mam do przekazania w tej sprawie – informuje Jacek Dobrzyński, rzecznik prasowy CBA, potwierdzając zakończenie kontroli.
Sprawą zajął się także wojewoda, który zwrócił się do Rady Miejskiej o przeprowadzenie postępowania. Pod nieobecność przewodniczącego Rady Miejskiej Jana Dzięcielskiego wiceprzewodniczący Mariusz Barcicki wezwał prezydent do złożenia wyjaśnień, co zrobiła (przekazując również stosowne dokumenty i umowy). Zadecydował również o przekazaniu sprawy Komisji Rewizyjnej, wnosząc o „zajęcie stanowiska”. Wczoraj zebrała się Komisja Rewizyjna Rady Miejskiej i stwierdziła, że wydawanie opinii w tej sprawie nie leży w jej kompetencji. Jak mówi przewodniczący Jan Dzięcielski, postępowanie RM nie dotyczy oświadczeń majątkowych prezydenta. Jutro ma zostać wystosowana odpowiedź na pismo wojewody.
/asz/