Przyszli po to, aby zamanifestować swój sprzeciw wobec wykorzystywania zwierząt w cyrkach, które na arenę trafiły wbrew własnej woli. To już druga akcja protestacyjna w Świdnicy, pierwsza miała miejsce w marcu.
Punktualnie o 15.45 spod Urzędu Miejskiego, zaopatrzeni w transparenty i ulotki, wyruszyli w kierunku ulicy Zamenhofa, gdzie swój namiot rozbił Cyrk Arena. – Dzisiaj na arenę wyjdą m.in: psy, nutrie, wielbłądy, zebry, a także lwy! Pamiętajmy, że żadne zwierze nie jest tam z własnej woli i żadne zwierzę w cyrku nie jest szczęśliwe – mówili organizatorzy protestu. – Dlatego wspólnie zaprotestujmy. Niech wiedzą, że w Świdnicy mieszkają ludzie pełni empatii do zwierząt i sprzeciwiają się ich okrucieństwu oraz cierpieniu.
Członkowie nieformalnej ogólnopolskiej akcji „Cyrk bez zwierząt” koncentrują się przede wszystkim na edukacji. Podczas manifestacji rozdają ulotki informujące o tym, co dzieje się ze zwierzętami cyrkowymi. Kampania „Cyrk bez zwierząt” ma na celu zwrócenie uwagi społeczeństwa na życie niewinnych zwierząt więzionych dla rozrywki człowieka oraz doprowadzenie do prawnego zakazu wykorzystywania zwierząt w cyrkach na terenie Polski. Celem kampanii jest również edukacja, zwłaszcza dzieci i młodzieży, do których cyrki kierują swoją reklamę. Należy pokazywać młodym odbiorcom prawdziwe oblicze tej nieetycznej „rozrywki” oraz edukować o potrzebach, uczuciach, inteligencji i życiu zwierząt.
