Surowy, prozaiczny w jej dłoniach nabiera nowych znaczeń i staje się konkurentem dla szlachetnego drewna, mosiądzu czy granitu. Kama Karst, jedna z najznakomitszych polskich artystek, świdniczanka, po pięciu latach przerwy wraca z nową wystawą. „Obiekty” to pokaz wrażliwości, samodyscypliny i fenomenalnej zdolności łączenia imponujących, architektonicznych form z najdelikatniejszym nerwem życia. A w roli głównej – karton.
Kama Karst
Widzowie, którzy w piątkowy wieczór 20 marca tłumnie pojawili się na wernisażu wystawy Kamy Karst w Miejskiej Bibliotece Publicznej, nie szczędzili słów uznania dla talentu artystki. – Świdnica powinna być dumna, że właśnie tutaj Kama pokazuje swoje prace. Powinny być w warszawskiej Zachęcie! To absolutnie pierwsza liga – z mocą podkreśla Ryszard Skórka, artysta plastyk, wieloletni dyrektor III LO w Świdnicy.
Kama Karst od kilku lat wykorzystuje karton w swojej twórczości. Latem ubiegłego roku wykonany taką metodą imponujących rozmiarów rumak „Kataphraktos” zyskał najwyższe uznanie jury i internautów w prestiżowym międzynarodowym konkursie Cartasia, organizowanym w Lucca we włoskiej Toskanii, europejskiej stolicy papieru. W Świdnicy można zobaczyć wariacje na temat kartonowych koni. Jak przyznała sama artystka, to zwierzę zawsze było bardzo ważne w jej pracy. Jej inspiracją jest także człowiek. Tym razem ludzie twarze i sylwetki pojawiają się jako element „obiektów” architektonicznych. Spójnie w wystawę wkomponowują się pokazane w wielkim formacie zdjęcia rzeźb, wykonane przez fotografika Mariusza Buczmę, i grafiki. – Naszą uwagę przyciągają przede wszystkim rzeźby, ale proszę spojrzeć na rysunek ciała – zachęca Ryszard Skórka. Prace są niezwykle stonowane, kolor pełni zupełnie drugoplanową rolę, a mimo to cała instalacja pulsuje namiętnością. To także zasługa aranżacji przestrzeni.
Z pewnością mamy do czynienia z najlepszą prezentacją ostatnich lat. Jak podpowiada sama artystka, pokazane w MBP rzeźby mogą mieć swoją znacznie większą wersję – jak choćby 4-metrowy rumak z Lucci. Może kolejnym krokiem będzie plenerowa ekspozycja?
Wystawę „Obiekty” można oglądać w Miejskiej Bibliotece Publicznej w Świdnicy do 15 kwietnia. Kuratorem jest Andrzej Protasiuk.
Kamila Karst urodziła się w Świdnicy, studiowała w Państwowej Wyższej Szkole Sztuk Plastycznych we Wrocławiu, w latach 1990-1995. Dyplom z wyróżnieniem z grafiki artystycznej u prof. Andrzeja Basaja i adiunkta Pawła Frąckiewicza oraz projektowania graficznego u prof. Jana Jaromira Aleksiuna. Od 1997 r. jest członkiem ZPAP oddział we Wrocławiu. Główne dziedziny zainteresowań to: litografia, techniki wklęsłe, malarstwo, rysunek, formy przestrzenne, grafika użytkowa. Jej prace można było oglądać na wielu wystawach indywidualnych i zbiorowych w Polsce i na świecie. Więcej na stronie Kamy Karst.
/asz/