Ośrodek pomocy dla zwierząt niechcianych i porzuconych w Uciechowie musi się wyprowadzić z dotychczas zajmowanych pomieszczeń. Po wygranej sądowej właściciel budynków chce eksmitować schronisko. Co będzie z bezdomnymi zwierzętami ze Świdnicy, które trafiały do Uciechowa na mocy zawartej przez miasto umowy?
Ośrodek pomocy dla zwierząt niechcianych i Porzuconych funkcjonuje od 2009 roku w budynkach podnajmowanych najpierw od dzierżawców, a potem od właściciela. Całość należała wcześniej do Agencji Nieruchomości Rolnych. ANR sprzedała obiekt Krzysztofowi Falkowskiemu. Prowadzący schronisko Robert Bienias wskazywał na błędy przy tej transakcji. Jego zdaniem agencja złamała prawo do pierwokupu. Przez ponad rok walczył w tej sprawie w Ministerstwie Rolnictwa, ale bez skutku. W 2013 nowym właściciel odciął wodę. Zapewniał, że nie zrobił tego z niechęci do zwierząt. W ubiegłym roku Krzysztof Falkowski wygrał proces sądowy z ośrodkiem. I jak powiedział Radiu Wrocław, schronisko miało się wynieść do końca lutego. Ponieważ tak się nie stało, wystąpił do komornika o egzekucję eksmisji.
Jak czytamy na fanepagu ośrodka, schronisko ma funkcjonować w Uciechowie co najmniej do końca czerwca. Ośrodek ma nowy, duży teren koło Niemczy, jednak nie ma mowy o tym, żeby szybko powstały tam pomieszczenia, spełniające surowe normy dla schronisk.
Wyprowadzka z Uciechowa to problem dla wielu gmin, które podpisały umowy na przekazywanie bezdomnych zwierząt do schroniska. Na mocy zapisów Świdnica może oddawać psy do końca czerwca, a zarezerwowanych jest 10 miejsc. – Zawarliśmy także umowę ze schroniskiem dla małych zwierząt w Jeleniej Górze na cały rok 2015, gdzie limit psów to 40 – mówi Maria Kasprowicz-Gładysz, dyrektorka departamentu infrastruktury w UM w Świdnicy. – Jednocześnie informuję, że od początku roku do dzisiaj do schronisk oddaliśmy 4 psy. Do schroniska w Jeleniej Górze przekazaliśmy 2 psy, oba w miesiącu lutym, oraz do Uciechowa również 2 psy, po jednym w styczniu i lutym. Pies, który został oddany w lutym został znaleziony w bardzo złym stanie i pomimo leczenia przez dra Podczasiaka, a następnie lekarza w schronisku po kilku dniach od przywiezienia do schroniska odszedł.
Docelowym rozwiązaniem dla Świdnicy będzie budowa własnego schroniska dla bezdomnych zwierząt. – W projekcie budżetu są środki na budowę schroniska, które zlokalizowane będzie przy ul. Pogodnej. W tym roku na zadanie przeznaczone będzie 600 tys. zł, co pozwoli na wykonanie prac projektowych i rozpoczęcie robót budowlanych. Zadanie zostanie ukończone w roku 2016 – informuje Ewa Dryhusz, rzeczniczka prasowa UM.
/asz/