Strona główna Bez kategorii Rośnie znaczenie strzelców

Rośnie znaczenie strzelców

10

Jest ich dwudziestka, w tym trzy kobiety. – Najczęściej ćwiczymy w Świdnicy, na terenach nieczynnych zakładów, ale mamy też wyjazdy, obozy. Nie ma co kryć, będziemy wsparciem na wypadek konfliktów zbrojnych  – mówi st. sierż. Stefan Chałat, dowódca świdnickiego oddziału Związku Strzelców. Paramilitarna organizacja, której korzenie sięgają czasów Józefa Piłsudskiego, staje się coraz ważniejszym partnerem wojska i Ministerstwa Obrony Narodowej. Sprawność oddziałów ze Świdnicy i Strzegomia obserwował w akcji wysłannik ministerstwa.

strzelcy 3

 Wizytacja została przeprowadzona na dawnym radzieckim poligonie pod Witoszowem, a brały w niej udział  Oddział ZS Świdnica z komendantem st. sierż. Stefanem Chałatem, Oddział ZS Strzegom z komendantem st. sierż. Krzysztofem Dziurlą, z komendantem Oddziału ZS Wrocław  sierż. Krystianem Betlejem. W wydarzeniu uczestniczył również przedstawiciel Grupy Rekonstrukcji Historycznej „Pancerni” ze Strzegomia st. szer. rez. Bolesław Cyga,  dowódca grupy ASG z Jaroszowa Wojciech Ścigajło.

Umiejętnościom strzelców przygladał się  płk Witold Gniecki, pełnomocnika MON ds. Społecznych Inicjatyw Proobronnych. Ćwiczenia zostały przeprowadzone w czterech punktach: musztra, składanie i rozkładanie broni, taktyka zielona-zerwanie kontaktu, podstawy taktyki czarnej.  W zadaniach z taktyki wykorzystano repliki broni i środki pozoracji pola  walki. Ocena była wysoka. Od dwóch lat Związek Strzelecki ma podpisane porozumienie z MON o współpracy, dzięki której m.in. otrzymuje dotacje na szkolenia. Jednak w świetle wydarzeń na Ukrainie organizacje paramilitarne zyskują na znaczeniu, a w centrum uwagi znalazło się powołanie Federacji Związków Strzeleckich.

/opr. red./

zdjęcia Związek Strzelecki Oddział Świdnica

Poprzedni artykułNajpiękniejsze pałace w świdnickim muzeum
Następny artykułPosłanka w obronie przewoźników