Ambitny cel postawiła sobie dwójka świdniczan. Piotr Tomaszewski i Szymon Chojnowski chcą, aby Świdnica stała się miastem murali. Na fanpage projektu codziennie publikowane są miejsca, w których mogłyby powstać artystyczne obrazy.
W Świdnicy do tej pory z inicjatywy władz miasta powstały dwa profesjonalne murale i oba są związane z historią Polski. Pierwszy powstał na garażach przy ulicy Fieldorfa i upamiętnia Żółnierzy Wyklętych, drugi został namalowany na wiadukcie przy ulicy Polna Droga, malowidło powstało w 70 rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego.
– Projekt Świdnica Miasto Muralu został stworzony jako inicjatywa obywatelska, nie powiązana z żadną partią czy ugrupowaniem – informują koordynatorzy projektu. Nadrzędnym celem, jaki postawiła sobie dwójka świdniczan, jest dbanie o przestrzeń miejską poprzez promowanie powstawania murali „dobrej jakości” oraz stworzenie w Świdnicy nowej atrakcji dla turystów jak i dla samych mieszkańców. – Chcemy, żeby szare mury naszego miasta zmieniły się w piękne kolorowe grafiki i obrazy. Plan przewiduje także malunek na schodach w Parku Centralnym oraz iluzje 3D, na któryś ze świdnickich deptaków. Pragniemy stworzyć ze Świdnicy enklawę dla artystów – zdradza Tomaszewski.
Mural nie powstaje w jeden dzień, dlatego jednym z założeń pomysłodawców jest zorganizowanie corocznego wydarzenia trwającego około tygodnia w wakacyjnym miesiącu, gdzie zapraszani byliby artyści z Polski i zagranicy. Tomaszewski i Chojnowski przyznają, że projekt jest odważny, ale czas zmienić to miasto i nadać mu „kształt” jaki będzie miły dla oka i duszy. Pierwsze pomysły będzie można zobaczyć już 17 stycznia o godzinie 18.00 na spotkaniu zorganizowanym w w Relikcie Zamku Świdnickiego ulica Zamkowa 6.
tepe