Trudne warunki postawili siatkarze UKS-u Dekoria Świdnica wiceliderowi III ligi Olimpii Kowary. Podopieczni Marcina Kuca po zaciętym meczu musieli uznać niestety wyższość rywala przegrywając po tie-break’u.
– Dzisiejsze spotkanie oceniam naprawdę bardzo dobrze. Dosłownie zabrakło nam trochę szczęścia, aby wygrać z wiceliderem naszej grupy. Nie ukrywam, że jestem wściekły kolejny raz na postawę sędziów, którzy dosłownie wyhamowali mi drużynę w trzecim secie i wielokrotnie w pozostałych pomagali Kowarom. Posypały się kartki, żółte dla zawodników, którzy nie wytrzymali emocji, a później czerwona dla mnie, ale to raczej normalne, że walczy się z kimś kto krzywdzi mój zespół i podejmuje kilkukrotnie kontrowersyjną decyzję. Zespół zagrał naprawdę dobre, chwilami świetne spotkanie. Zdecydowanym liderem zespołu był dzisiaj kapitan Adam Pęczyński, mocno pomagał mu w zdobywaniu punktów środkowy Konrad Kruk, słowa pochwały należą się także naszym rozgrywającym Tomaszowi Byczkowi i Damianowi Sadowskiemu. Pozostali zawodnicy zagrali to co mieli zagrać i pomimo kilku błędów jestem z ich postawy i walki w polu dumny! Dziękuję w imieniu swoim i zawodników naszym wiernym kibicom, którzy głośnym dopingiem wspierali nas podczas spotkania. Przy okazji chciałbym życzyć wszystkim kibicom oraz redakcji – wesołych, rodzinnych świąt oraz szczęśliwego siatkarskiego nowego 2015 roku – powiedział trener Dekorii Marcin Kuc
UKS Dekoria Świdnica – MKS Olimpia Kowary 2:3 (25:13, 20:25, 16:25, 25:23, 12:15)
Skład: Tomasz Byczek, Adam Pęczyński, Marcin Olszówka, Konrad Kruk, Albert Przeor, Kamil Krukowski, Przemysław Gmyrek, Damian Sadowski, Marek Derda, Damian Ciarkowski, Tomasz Chlipalski