Mimo powszechnego strachu nie poddali się, ryzykowali życie i kariery zawodowe. – Wydawało nam się, że ta PRL-owska rzeczywistość będzie trwała jeszcze dziesięciolecia, ale walczyliśmy z myślą o naszych wnukach – mówili goście świdnickiej części retrospekcji Festiwalu Filmowego „Niepokorni, Niezłomni, Wyklęci”. Projekt poświęcony przede wszystkim Solidarności Walczącej realizuje Fundacja „Wolność i Demokracja”.
„Niepokorni, Niezłomni, Wyklęci” – to ci, których chciano wymazać z polskiej historii. Pod tym tytułem kryje się festiwal filmów dokumentalnych, który prezentuje sylwetki, dziedzictwo oraz historię żołnierzy, którzy nigdy nie zaakceptowali sowieckiej okupacji. Jego misją jest ukazanie roli polskiego podziemia i opozycji demokratycznej w walce z komunistycznym reżimem w powojennej Polsce (lata 1944-1989). – Festiwal już kilkakrotnie odbywał się w Gdyni. Teraz pomysłodawca i reżyser Arkadiusz Gołębiewski zaprasza na pokazy filmowe mieszkańców Wałbrzycha i Świdnicy– tłumaczy historyk Janusz Maniecki. 6 grudnia w Klubie „Bolko” w Świdnicy spotkanie poprowadził Jan Pospieszalski, zapowiadając projekcje filmów, poświęconych Kornelowi Morawieckiemu, szefowi „Solidarności Walczącej” i tragicznie zmarłemu w 2010 roku Januszowi Krupskiemu, współtwórcy prasy podziemnej, a także rozmowy z działaczami solidarnościowego podziemia ze Świdnicy.
Po 13 grudnia 1981 roku wydawało się, że Solidarność przestanie istnieć. W rozmowie z dziennikarzem Igorem Janke dawni działacze Artur Adamski, Cezary Lesisz, Mieczysław Sajko i Tadeusz Grabowski wspominali atmosferę paraliżującego strachu. Najbardziej aktywni działacze związku zostali internowani i trafili do więzień, pozostałych zastraszano i szantażowano. – Ogromnym problemem okazało się znalezienie ludzi, którzy chcieliby się zaangażować w pracę – mówił Mieczysław Sajko. Wówczas zaczęło włączać się wielu bardzo młodych ludzi – uczniów, studentów. – Nie przeczuwaliśmy, że komuna padnie tak szybko. W zasadzie byliśmy gotowi na walkę przez całe życie. Cel był jeden, wolna od komunizmu Polska – podkreślali rozmówcy. W kolejnej rozmowie, prowadzonej przez Pawła Nowackiego kolejni goście ze Świdnicy – Krzysztof Turkowski, Ireneusz Pałac, Jacek Sługocki i Tadeusz Trojan mówili o osobach, które wspierały walczących związkowców.
Świdnicka część projektu miała jeszcze jeden akcent. Po odprawionej w katedrze mszy s. na placu Jana Pawła II biskup Ignacy Dec odsłonił wystawę „Ostatni obrońcy Kresów Wschodnich – Polskie Podziemie Zbrojne na Kresach po 1944 roku”.
/asz/
