W październiku podczas tegorocznej edycji nagród gospodarczych „Świdnicki Gryf” firma Sonel S.A. otrzymała wyróżnienie szczególne. Głosami swoich pracowników i sympatyków zdobyła tytuł „Najlepszego Pracodawcy”. Co zrobić, aby osiągnąć nie tylko sukces rynkowy i finansowy, ale także sympatię załogi, o tym w rozmowie z Jolantą Drozdowską, Prokurentem Sonel. S.A.
Jolanta Drozdowska podczas gali w świdnickim teatrze.
Strefy ekonomiczne kojarzą się przede wszystkim z dużymi koncernami zagranicznymi, które w Polsce lokują zakłady produkcyjne. Pracę w nich znajdują głównie robotnicy. Tymczasem załoga Sonelu to 113 osób z wyższym wykształceniem, 87 ze średnim i 15 z zawodowym. To ludzie nie tylko wykształceni, ale i zadowoleni ze swojego pracodawcy.
Nasza firma powstała już w 1994 roku, a to, że znaleźliśmy się w strefie ekonomicznej, spowodowane było potrzebą rozwoju. Zdecydowaliśmy się na wybudowanie nowego obiektu i Wałbrzyska Specjalna Strefa Ekonomiczna „Invest-Park”bardzo nam pomogła w realizacji planów. Dzięki temu, że strefa objęła Świdnicę, zostaliśmy w Świdnicy. Przenosiny nie zmieniły jednak sposobu naszego działania. Zawsze dbaliśmy o ludzi, o dobre warunki pracy. Z wynagrodzeniami bywa różnie, bo płace kształtuje rynek. Specjaliści zarabiają dobrze, jeśli chodzi o pracowników produkcyjnych i niezwiązanych z rozwojem, to wynagrodzenia są przeciętne.
Ale pieniądze to nie wszystko?
Mamy pakiet motywacyjny, na który składają się różne obszary: sportowy, kulturalny, rozrywkowy. Pracownicy mogą wybrać kartę Benefit, albo otrzymać dofinansowanie miesięczne o wartości usług z karty. Te środki można przeznaczyć na kino, basen, wycieczki, a nawet kurs prawa jazdy czy naukę języków obcych. Oprócz tego jest pakiet medyczny, dzięki któremu pracownicy mają lepszy i szybszy dostęp do lekarzy, badań i rehabilitacji.
Czy w firmie jest szansa na zdobywanie kolejnych szczebli kariery?
Mamy młodą i bardzo stabilną załogę, w związku z czym awans nie jest prosty. Oczywiście jest przykład, że można przejść od pracownika produkcji do dyrektora, jednak tak błyskotliwe awanse nie są łatwe. Naszą siłą jest stabilność i poczucie bezpieczeństwa.
Jak to się stało, że Sonel na początku października niemal w całości na kilka dni przeniósł się do Tunezji?
20 lat funkcjonowania firmy – to był główny powód, dla którego zarząd postanowił pokazać pracownikom, jak bardzo są ważni. Opracowaliśmy strategię firmy i w czasie normalnego funkcjonowania zakładu trudno było przekazać wszystkim pracownikom jej założenia. Stąd decyzja o zorganizowaniu szkolenia dla niemal wszystkich zatrudnionych, ale w nietypowych warunkach. Wynajęliśmy firmę, ta wyczarterowała samolot do Tunezji i spędziliśmy na szkoleniu 5 dni. Jak pokazała ankieta po zakończeniu wyjazdu, wszyscy wrócili zadowoleni. W podziękowaniu zarząd dostał wielkie, wspólne zdjęcie. Jednak największym wyróżnieniem stał się tytuł „Najlepszego Pracodawcy” w Świdnicy.
Rozmawiała Agnieszka Szymkiewicz
***
Z pasji inżynierów elektryków przed 20-laty wyrosła firma, która zachowując lokalne korzenie podbija świat i Giełdę Papierów Wartościowych. Świdnicki Sonel S.A. , działający w świdnickiej podstrefie WSSE „Invest-Park”to największy producent przyrządów pomiarowych dla energetyki i telekomunikacji w Europie Środkowo-Wschodniej i jeden z najstabilniejszych pracodawców w regionie.
/wywiad ukazał się w listopadowym wydaniu Magazynu Swidnica24.pl/