– Zapach jest nie do opisania, a do tego dochodzi jeszcze zagrożenie epidemiologiczne! Od ponad 3 miesięcy alarmuję Straż Miejską w sprawie fekaliów na ulicy Tołstoja i Ofiar Oświęcimskich. I problem wciąż wraca! – skarży się pan Grzegorz. – Winna jest rura. Wspólnota musi ją wymienić, ale na to potrzeba pieniędzy – odpowiada Eugeniusz Grzesik, dyrektor MZN w Świdnicy.
Ścieki wypływają z posesji ul. Ofiar Oświęcimskich 24. Pierwsza zgłoszenie otrzymaliśmy 5 czerwca – mówi Marek Fiłonowicz ze Straży Miejskiej. – Natychmiast powiadomiliśmy zarządcę budynku, który posprzątał chodnik i ulicę oraz przeczyścił miejsce, z którego wypływały ścieki. Po raz kolejny interweniowaliśmy we wrześniu. Tak jednak konieczna jest naprawa.
– Problem leży w tym, ze do jednej rury kanalizacyjnej odprowadzane są ścieki z dwóch budynków – wyjaśnia dyrektor Grzesik. – Po kolejnej interwencji rura została dokładnie wyczyszczona. To powinno pomóc, ale problem rozwiąże wykonanie nowego przyłącza. O tym musi zadecydować wspólnota mieszkaniowa. Na pewno będziemy z członkami wspólnoty o tym rozmawiać.
/red./