We wrześniu wspaniale zadebiutowali na najsłynniejszych wyścigach balonowych na świecie – o Puchar Gordona Bennetta, a teraz są już od kilku godzin w powietrzu nad Stanami Zjednoczonymi. Świdniczanin Krzysztof Zapart wraz z Mateuszem Rękasem biorą udział Mistrzostwach Balonów Gazowych Ameryki. To już 19-ta edycja zmagań.
Balony wystartowały z Albuquerque w stanie Nowy Meksyk. Od 1972 co roku w październiku rozgrywane są w okolicach miasta międzynarodowe zawody balonowe pod nazwą Albuquerque International Balloon Fiesta. Jest to największy tego typu festiwal na świecie, który gromadzi 750 balonów na ogrzane powietrze. Częścią fiesty są mistrzostwa balonów gazowych.
America’s Challenge Gas Balloon Race rozgrywane są od 1995 roku. Ich twórca Mark Sullivan wzorował się na europejskim wyścigu. Liczy się przede wszystkim odległość, jaką pokonają balony bez zatrzymywania się na ziemi. Tym razem wystartowało sześć załóg, obok amerykańskich po jednej z Hiszpanii, Niemiec i Polski. Nasz kraj reprezentują Krzysztof Zapart i Mateusz Rękas z Balloon Club Świdnica – najmłodszego na świecie klubu balonowego. Nasi zawodnicy lecą tym samym balonem, którym startowali Pucharze Gordona Bennetta (zajęli wówczas 5 miejsce). Patrząc na ubiegłoroczny wynik zwycięskiej pary Amerykanów, świdniczanie mają ogromne szanse na sukces w obecnych mistrzostwach. Małżeństwo Peter Cuneo i Barbara Fricke w 2013 wygrało po pokonaniu odległości 1426 kilometrów w 60 godzin. Zapart i Rękas w pucharze Gordona Bennetta lecieli 1136,82km w 51 godzin, a lot przerwały burze. Na pewno więc są doskonale przygotowani i dysponują balonem, który pozwala walczyć o czołowe miejsca.
/red./
