Rywal zza miedzy ekipa Bielawianki Bielawa pozbawiona została przez piłkarzy Polonii-Stali Świdnica jakichkolwiek argumentów w meczu 7. kolejki III-ligi dolnośląsko-lubuskiej. Nasz zespół dał przeciwnikom prawdziwą lekcję futbolu skutecznie broniąc dostępu do własnej bramki i zwyciężając pewnie 3:0. Uczciwie trzeba przyznać, że dla bielawian to najniższy możliwy wymiar kary!
Od pierwszych minut stroną przeważającą byli biało-zieloni, którzy długo jednak kazali czekać swoim fanom na radość z pierwszego trafienia. Wojciech Szuba skutecznie wygarnął piłkę obrońcy Bielawianki, wrzucił ją na szósty metr boiska, a tam Kamil Kukla mocnym strzałem wyprowadził gospodarzy na prowadzenie. Chwilę później mogło być 2:0 dla Polonii-Stali, ale Mateusz Jaros będący w dobrej sytuacji niestety przestrzelił. Po przerwie jeszcze bardziej uwidoczniła się przewaga świdnickiej drużyny. Aktywny na prawym skrzydle był wprowadzony po przerwie Michał Skrypak, ale początkowo jego wrzutki w pole karne nie znajdowały adresata. Wszystko zmieniło się w 68. minucie, Skrypak poradził sobie z dwójką obrońców, posłał futbolówkę w pole karne, a tam skutecznie akcję wykończył Kamil Kukla zdobywając drugiego gola w tym spotkaniu, a trzeciego w tym sezonie. Rezultat spotkania ustalił w końcówce meczu Wojciech Szuba dobijając z bliskiej odległości wyplutą przez bramkarza gości piłkę po wcześniejszym uderzeniu Pawła Tobiasza. Warty odnotowania jest także debiut na III-ligowych boiskach 19-letniego pomocnika Polonii-Stali Świdnica Bartłomieja Skowrońskiego.
Polonia-Stal Świdnica – Bielawianka Bielawa 3:0 (1:0)
Polonia-Stal: B. Kot, Truszczyński, Sudoł, Salamon, Luber, G. Borowy (85′ Sowa), Morawski, Szuba, Kukla (76′ Klimczak), Jaros (59′ Skrypak), Tobiasz (89′ Skowroński)
/Polonia-Stal Świdnica, FOTO: Łukasz Kufner/