Prawdziwego pecha miał 27-latek ze Świdnicy. Był świadkiem w sprawie kradzieży samochodu, a skończy przed sądem za posiadanie znacznej ilości narkotyków.
Zdjęcie ilustracyjne
Pod koniec lipca jednemu z mieszkańców Świdnicy ukradziono samochód marki Ford Escort. Auto, warte zaledwie 1000 złotych, było w bardzo złym stanie technicznym. Złodziej potrzebował pomocy do jego uruchomienia i uczynny kolega użyczył mu kabli. Policjanci dotarli do obu mężczyzn. Ten, który pożyczał kable, wystąpił w roli świadka. Okazało się jednak, że na czas składania zeznań nie opróżnił kieszeni. Funkcjonariusze znaleźli przy nim kilka porcji amfetaminy. Na tym się jednak nie skończyło. Podczas przeszukania domu 27-latka policjanci znaleźli kolejne 100 porcji narkotyku. Świdniczanin odpowie za posiadanie znacznej ilości środków odurzających. Na razie zastosowano wobec niego zakaz opuszczania kraju, dozór policyjny i poręczenie majątkowe.