Strona główna Bez kategorii Odblaskowy anioł w Świdnicy

Odblaskowy anioł w Świdnicy

4

Na 365 dni w roku może 20 spędza w domu. Od zawsze trudno było mu usiedzieć na miejscu. Postanowił wziąć życie w swoje ręce i zrobić coś dobrego dla ludzi. W zasadzie to w ręce wziął rower i odblaski. Od 2009 roku 30-letni Maciej Stawinoga ze Szczecina  jeździ po Polsce, namawiając ludzi, by zadbali o swoje bezpieczeństwo na drodze.

DSC_0141

Maciej Stawinoga z wizytą w Świdnicy przy ul.Zamenhofa

„Odblaskowy Anioł”, bo tak nazwały go dzieci, które odwiedza, przygodę z wędrówką po kraju zaczął 5 lat temu. I nie była to przypadkowa decyzja. Maciek był świadkiem tragicznego wypadku, w którym zginęła kilkuletnia rowerzystka. Dziś zjeździł już całą Polskę wzdłuż i wszerz i rozdał dziesiątki tysięcy odblasków. Jednym z przystanków w jego podróży była Świdnica, którą odwiedził wczoraj. – Szybki przegląd roweru, odpoczynek i jadę dalej – tak kwituje godzinną wizytę w naszym mieście. Pozytywnie nastawiony do ludzi, uśmiechnięty, a przede wszystkim o wielkim sercu Maciek chce choć odrobinę poprawić bezpieczeństwo ludzi na ulicy. – Wiem, że świata nie zbawię, ale nie o to chodzi. Być może jakaś osoba, której podarowałem odblask dzięki temu dziś żyje? Nie robię tego dla poklasku, tylko po to, by uświadomić rowerzystom i pieszym, jak bardzo są narażeni na niebezpieczeństwo na drodze, kiedy nie są widoczni – mówi rowerzysta.

W Świdnicy był już drugi raz. W swojej przyczepce, która wraz z rowerem waży 180kg, oprócz odblasków i światełek, ma śpiwór i dętki – tych zużył już chyba setki. Nocuje na stacjach benzynowych, w myjniach, na parkingach. Wśród kierowców znalazł wielu przyjaznych ludzi, którzy go wspierają i pomagają w trasie. Jak mówi, nigdy nie wie do końca, gdzie zaprowadzą go koła. Ze Świdnicy wyruszył do Jeleniej Góry. – Jeżdżę tak długo, dopóki się nie zmęczę. Robię dziennie ok.100km. Jak długo będę jeszcze „odblaskowym aniołem”? Nie wiem, nie zastanawiam się nad tym. Żyję z dnia na dzień, nie wiem co pokaże „jutro”, ale na tę chwilę to, co robię sprawa mi satysfakcję i na tym się skupiam – stanowczo przyznaje.

Wędrówkę Maćka można śledzić na jego fanpage’u Odblaskowy Anioł

Pan Maciej przekazał  komplety lampek do rowerów czytelnikom Swidnica24.pl. Trzy pierwsze osoby, które napiszą na adres [email protected], otrzymają prezent od „odblaskowego anioła”. W tytule proszę wpisać „odblaskowy anioł”, w treści swoje imię i nazwisko (do wiadomości redakcji).

Więcej o „odblaskowym aniele” w lipcowym wydaniu Magazynu Swidnica24.pl

NM

 

Poprzedni artykułAgresywni klienci w świdnickich sklepach
Następny artykułPotrąciła motorowerzystkę