Drastycznych argumentów używał 54-latek, próbując po swojej myśli załatwić reklamację w sklepie Media Expert. Mężczyzna wyjął miotacz gazu i groził ekspedientowi śmiercią. W Netto inny klient uderzył sprzedawczynię, która nie pozwoliła mu wynieść bez płacenia wina za 9,90 zł.
Do obu zdarzeń doszło wczoraj w Świdnicy. – W sklepie Netto 66-latek próbował wynieść tanie wino, a gdy na drodze stanęła mu ekspedientka, uderzył ją w bark – mówi Katarzyna Czepil z KPP w Świdnicy. – Agresywny klient został zatrzymany przez ochronę i przekazany policji. Podobnie stało się drugim przypadku. W Media Expert 54-latek groził śmiercią sprzedawcy. W rękach trzymał miotacz gazu. Został zatrzymany i osadzony w policyjnym areszcie. Mężczyzna był pijany. W organizmie miał 2,9 promila alkoholu.