– Tu w każdej chwili może dojść do tragedii – alarmują mieszkańcy Świdnicy, a radni od lat apelują do władz miasta o większy nacisk na służby drogowe województwa. Na drogach podległych marszałkowi w wielu miejscach nie ma śladu po oznakowaniu poziomym ulic. Kiedy pasy zostaną odmalowane?
Największy problem jest na alei Niepodległości i ulicy Wałbrzyskiej, drogach w zarządzie województwa. O kilku przejściach dla pieszych informują wyłącznie znaki pionowe, na które nie wszyscy kierowcy zwracają uwagę. W ubiegłym roku akcję malowania wyłoniona przez Dolnośląską służbę Dróg i Kolei firma przeprowadziła dopiero w czerwcu, dwa lata temu – w sierpniu. – Oczywiście, że to za późno – przyznaje Leszek Loch, dyrektor DSDiK. – Objąłem funkcję dyrektora dopiero przed miesiącem i niestety, wielu spraw nie udało się przyśpieszyć. W miniony piątek zostały otwarte oferty w przetargu na malowanie oznakowania poziomego na drogach wojewódzkich w powiatach kłodzkim, świdnickim i wałbrzyskim. Rozstrzygnięcie planujemy jeszcze w tym tygodniu. Mam nadzieje, ze do końca kwietnia wybrana firma rozpocznie prace. W kolejnych latach planujemy zmiany, czyli połączenie kilku usług, dotyczących bieżącego utrzymania dróg i ogłoszenie już na początku roku przetargu.
W obecnym przetargu wystartowało 7 firm, a oferty wahały się od 584 do 559 tysięcy złotych.
Znacznie szybciej ma byc odnowione oznakowanie na drogach miejskich. – Akcję malowania pasów zwyczajowo rozpoczynamy w drugiej połowie kwietnia. Tak też będzie w tym roku. W trakcie prac pomalowanych zostaje ok. 150 ulic zarządzanych przez miasto Świdnica. Prace rokrocznie kosztują ok. 140 tys. zł. Mamy możliwość bardzo szybkiej realizacji prac dzięki kilkuletnim umowom z wykonawcami – informuje Stefan Augustyn, rzecznik prasowy UM w Świdnicy.